Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkajmy się na Starym Mieście

Kajetan Balcer
Kajetan Balcer
Projekt pl. Baczyńskiego w Tychach po rewitalizacji
Projekt pl. Baczyńskiego w Tychach po rewitalizacji tychy.pl
Być może już niedługo tymi słowami tyszanie będą umawiać się na spotkania. Po ponad pół wieku oczekiwania, ruszyła bowiem przebudowa tyskiego rynku. Zaraz po tej inwestycji planowana jest rewitalizacja pl. Baczyńskiego.

Jeszcze kilkanaście dni temu Rynek w Tychach był rynkiem jedynie z nazwy. Wyglądał bowiem jak zwykły, osiedlowy plac. Większy od niego - choć podobny - był plac Baczyńskiego, znajdujący się kilkanaście metrów dalej. Jednak dziś na terenie rynku trwają już intensywne prace budowlane. Po ich zakończeniu ma stanąć w tym miejscu ogromna fontanna. Będą to w sumie trzy fontanny, "zatopione" w bruku - misy z wodą - złączone drewnianymi mostkami. Przy brzegach znajdą się rzeźby trzech wydr. Rynek wraz z kościołem p.w. św. Marii Magdaleny to najstarsze obiekty w Tychach.

Kolejnym etapem tworzenia reprezentacyjnych punktów miasta będzie bardzo skomplikowana i długotrwała rewitalizacja pl. Baczyńskiego. Podzielono ją na kilka etapów. Najpierw odnowiona zostanie nawierzchnia. Po przekątnej placu wić się ma ścieżka z czerwonego klinkieru. Teren ma być bogatszy w zieleń oraz stylowe latarnie. Na środku pojawi się również fontanna. Dodatkowym elementem będą wolnostojące arkady z pergolą i płytami z ozdobnego piaskowca. Po ścianach piąć będzie się winobluszcz. Mało tego, stanąć ma również pomnik. Wypełnieniem aranżacji będą stylowe ławki, stojaki na rowery i reflektory w posadzce placu, podświetlające arkady i pomnik. Końcowy etap obejmuje ocieplenie i malowanie - w ciepłe barwy - budynków przy pl. Baczyńskiego. Całość tych prac potrwa nawet kilkanaście miesięcy.

- W końcu dokona się u nas to, co od wieków mają inne śląskie miasta... - mówi jedna z mieszkanek Rynku.

Tyski rynek zawsze był tematem do dyskusji i ciągłych obietnic władz. - Tyska starówka wymaga rewitalizacji. Mamy w Tychach rynek, ale nie potrafimy wykorzystać jego walorów. Miejsce to powinno tętnić życiem. W Tychach niestety jest to miejsce „martwe” - mówił Łukasz Wąsowicz, zeszłoroczny kandydat do Rady Miasta.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mieszkańcy będą mogli jeść lody i pić piwo przy gródkach na Rynku. By oglądać fontannę, nie będą musieli jeździć do stolicy województwa i innych pobliskich miast, bo znajdą się przy niej w kilkanaście minut...

Źrodło: portal miejski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto