Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkałem szczęśliwych emerytów

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Spotkanie klubowe jest znakomitą okazją do spotkania się, potańczenia
Spotkanie klubowe jest znakomitą okazją do spotkania się, potańczenia Jerzy Kirzyński
Nie interesują się ACTA, nie wiedzą, czy wydobywać będziemy gaz łupkowy, nie zajmują się zagadnieniem: kto kogo zastąpi w rządzie premiera Tuska. Przyszli do klubu pogadać, a przede wszystkim potańczyć. I praktycznie nie schodzą z parkietu.

Radośni, roztańczeni, życzliwi. Nie wracają do przeszłości, optymistycznie spoglądają w przyszłość. Gdy za głośno kość stuka jedna o drugą idą do swojego
rodzinnego lekarza. Kiedy zmęczone częstością pomiarów domowe aparaty odmawiają posłuszeństwa albo wskazują ciśnienie grubo ponad 300 idą do przychodni i spokojnie tłumaczą, że albo coś jest z pogodą albo z ich aparatem.
Zazwyczaj kupują nowy ciśnieniomierz. Taki, który mierzy, sam odczytuje i błyska niebieskim światełkiem. - Nas nie interesuje już przesuwanie wieku emerytalnego, ani kiedy złotówkę zastąpi euro - oświadcza pan Kazimierz od
prawie dwudziestu lat na emeryturze.

- Cieszę się z tego, że mogę wypić kielicha, zatańczyć, spotkać się ze znajomymi. - Nasze dzieci żyją i pracują w Anglii – dodaje jego sąsiadka. - Świetnie się im tam powodzi. Chcą nas do siebie zabrać. Pani Jasia od lat jeździ do Włoch, do swojej „nonny”. Kiedyś mieszkała w bloku, dziś ma swój wygodny dom na obrzeżach Łukowa. Pani Marysia codziennie nastawia budzik na piątą, ale wstaje zazwyczaj wcześniej. Dojeżdża pociągiem z Łukowa do Siedlec, do „krewetek”. - Mam emeryturę, zarobię też parę groszy pracując w indywidualnym systemie akordowym - mówi wyraźnie zadowolona.- Te dodatkowe pieniądze przeznaczam na takie imprezy, wycieczki, wczasy. „Broniarek” jak zwykle promieniuje optymizmem, zna tysiące dowcipów i po kilku minutach brzuchy bolą jego wiernych słuchaczy od śmiechu. - Gdybym pracował u kogoś, to mógłbym przejść na zaopatrzenie emerytalne, jako posiadacz grupy inwalidzkiej, już po 60 roku życia - twierdzi. Poważna mina wskazuje, że tym razem to nie kawał. - A jak pracuję u siebie, to czekać muszę do 65.

Na kolejne pytanie prowadzącej konkurs: jakie najważniejsze wydarzenie będzie miało miejsce w Polsce, usłyszeliśmy odpowiedź, że „marcowa kwotowa podwyżka emerytur”. - Panie Czesławie, chodziło pewnie o Mistrzostwa Europy w piłce nożnej - zagadnąłem uczestnika niedawnego konkursu. - Piłkę to będę miał w telewizji, a 71 złotych u siebie, w kieszeni - odparł.

Około drugiej w nocy uczestnicy ostatkowej zabawy zaczęli zmierzać w stronę szatni. - Dziękuję za miłe spotkanie i zapraszam na 28 kwietnia- ogłosiła termin następnej zabawy prezes łukowskiego Klubu Seniora „Promyk nadziei ” Zofia Polak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto