Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa porwanej Magdy. Detektyw Krzysztof Rutkowski w akcji

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Nową istotną informację zdobyli wywiadowcy detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Odnaleźli dwóch ukrywających się przed policją świadków, mężczyznę i jego partnerkę (prawdopodobnie sąsiadów rodziny Magdy). Przekazano ich w ręce policji.

Tego dnia nigdy nie zapomną rodzice półrocznej Magdy. We wtorek 24 stycznia 2012 r. po godz. 18, z wózka na ul. Legionów w Sosnowcu dziecko zostało porwane. Chwilę przed tym, matka Magdy uderzona w tył głowy, straciła przytomność. Gdy oprzytomniała, dziecka już w wózku nie było. Powiadomiona o tym zdarzeniu policja, do tej pory bezskutecznie poszukuje dziecka. Do akcji poszukiwań włączył się aktywnie znany detektyw Krzysztof Rutkowski.

Kto porwał i w jakim celu - nikt tego nie wie. Za wskazanie miejsca ukrycia Magdy lub choćby śladu jej przetrzymywania, albo innych istotnych informacji, które umożliwią odzyskanie dziecka, czeka wysoka nagroda pieniężna, sięgająca już około 150 tys. złotych. Detektyw Rutkowski i rodzice Magdy proszą porywacza: oddaj dziecko, dostaniesz 30 tys. zł. Także biskup diecezji sosnowieckiej postanowił włączyć się do akcji - prosi wiernych o modlitwę i pomoc w poszukiwaniach Magdy. Psycholog śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Bogdan Lach apeluje do porywacza: Zanieś Magdę do okna życia.

Po sześciu dniach poszukiwań nie ma śladu o porwanej Magdzie. Jej rodzice wznawiają apel do porywacza w nowej wersji: "Obiecujemy całkowitą bezkarność, jeśli dobrowolnie odda nam dziecko". Nadziei nie traci detektyw Krzysztof Rutkowski. Szuka Magdy i twierdzi w przekonaniu: "Na sto procent odnajdzie się zdrowa i żywa". Do porywacza zgłosił ofertę - czytamy w serwisie Gazeta.pl - "Jeśli oddasz dziecko rodzicom całe i zdrowe, wybawimy cię od kary!".

Jak podaje gazeta.pl, o tym, że układ z porywaczami dziecka jest realny, przypomnieli przed dwoma dniami szczecińscy policjanci, którzy w 1999 roku poszukiwali 12-letniej dziewczynki, uprowadzonej z mieszkania babci. Wtedy po raz pierwszy złożono przestępcom ofertę bezkarności i po trzech dniach dziecko szczęśliwie wróciło do domu.

Nową istotną informację zdobyli wywiadowcy detektywa. Odnaleźli dwóch bardzo ważnych i ukrywających się przed policją świadków, mężczyznę i jego partnerkę (prawdopodobnie sąsiadów rodziny Magdy), których przekazano w ręce policji. W ostatnią niedzielę, detektyw Rutkowski przedstawił w mysłowickim hotelu "Trojak", pierwsze efekty swoich działań. Powiedział, że jego śledczy "pobrali próbki DNA zaginionej dziewczynki i wysłali je do laboratorium w Austrii. Najpóźniej w przyszłym tygodniu gotowy będzie kompletny profil genetyczny dziecka: Dzięki DNA nikomu i nigdy nie uda się zafałszować tożsamości Madzi, bo jej rodzice będą mieli narzędzie, które pozwoli z bezwzględną pewnością zidentyfikować córkę".

Wciąż jednak policja prosi o pomoc wszystkich, którzy widzieli osobę z podobnym do opisywanych w mediach dzieckiem, albo mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Kontakt: tel. 32 296 12 55 lub z najbliższą jednostką policji - tel. 997.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto