Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadnina Koni Janów Podlaski. Klacz Preria została uśpiona

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Klacz Preria, kupiona w 2009 r. przez żonę perkusisty zespołu The Rolling Stones - Shirley Watts, za 230 tys. euro nie żyje. Przyczyną zapętlenie jelit cienkich. Na tę dolegliwość również padła Pianissima. Czyja tym razem wina?

Agencja Nieruchomości Rolnych wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie:

„W wyniku nagłego zachorowania w dniu 17 marca 2016 r. padła klacz Preria, należąca do stadniny koni Halsdon Arabians, która w ramach dzierżawy przebywała w Stadninie Koni Janów Podlaski. Pomimo natychmiastowej pomocy weterynaryjnej oraz niezwłocznego transportu do specjalistycznej kliniki, klaczy nie udało się uratować”.

Stadnina Koni Janów Podlaski przesłała szczegółowy „Opis zdarzeń” związanych z zachorowaniem i dośpieniem klaczy Preria:

„16 marca około godziny 21 nocny stróż zaobserwował nienormalne zachowanie klaczy Preria.

Klacz leżała w boksie, taczała się. Natychmiast zgłosił to telefonicznie lekarzowi weterynarii. Po około 10-15 minutach - relacjonują przedstawiciele stadniny - lekarz weterynarz przybył na miejsce.

Jednocześnie o sprawie zostali poinformowani specjalistka do spraw hodowli koni Anna Stefaniuk, p.o. prezes zarządu Marek Skomorowski oraz członek zarządu Mateusz Jaworski.

Pierwsze oględziny klaczy nastąpiły w stajni. Po wstępnych oględzinach lekarz polecił natychmiastowe przeprowadzenie klaczy do szpitala. Lekarz zbadał ją rektalnie. Podczas badania stwierdzono wzdęcie pętli jelit cienkich.

Następnie przeprowadzono zgłębnikowanie żołądka w celu odbarczenia. Klacz wykazywała bóle ciągłe i brak reakcji na środki przeciwbólowe.

Zarządzono przygotowanie środka transportu w celu przetransportowania klaczy do specjalistycznej kliniki do Warszawy w celu ewentualnego przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego.

Umówiono przyjazd klaczy do kliniki. Samochód podstawił się o godzinie 21:50. Klacz została załadowana do samochodu.

Razem z klaczą do Warszawy pojechał lekarz weterynarii Ryszard Kucharczyk oraz stróż nocny - masztalerz Piotr Łyczewski.

Podczas podróży klacz stała w samochodzie spokojnie. Do kliniki klacz została dowieziona o godz. 0:10.

W klinice oczekiwał już zespół lekarzy pod przewodnictwem specjalisty ds. chorób koni Jana Samsela. Klacz została poddana badaniu rektalnemu oraz USG przez powłoki brzuszne.

Zapadła decyzja o natychmiastowym położeniu klaczy na stół operacyjny. Śródoperacyjnie stwierdzono zapętlenie jelit cienkich”.

Podpisał po. prezes Marek Skomorowski oraz mgr inż. Anna Stefaniuk.
.
Na czas postępowania wyjaśniającego, w ramach działań nadzorczych, Agencja Nieruchomości Rolnych w trybie pilnym skierowała do Stadniny Koni Janów Podlaski pracowników Zespołu Nadzoru Właścicielskiego Monikę Szpurę, głównego specjalistę oraz lekarza weterynarii Jana Molaka.

Przypomnijmy, że w październiku ub. r. w podobnych okolicznościach padła klacz Pianissima.

Postępowanie wyjaśniające zostało objęte specjalnym nadzorem Agencji Nieruchomości Rolnych.

W połowie lutego prezes Agencji Nieruchomości Rolnych odwołał wieloletnich szefów stadnin: w Janowie Podlaskim - Marka Trelę oraz w Michałowie - Jerzego Białoboka.

Obecnie trwa postępowanie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności zgonu klaczy.

O zdarzeniu poinformowana została Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto