Agencja Nieruchomości Rolnych wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie:
„W wyniku nagłego zachorowania w dniu 17 marca 2016 r. padła klacz Preria, należąca do stadniny koni Halsdon Arabians, która w ramach dzierżawy przebywała w Stadninie Koni Janów Podlaski. Pomimo natychmiastowej pomocy weterynaryjnej oraz niezwłocznego transportu do specjalistycznej kliniki, klaczy nie udało się uratować”.
Stadnina Koni Janów Podlaski przesłała szczegółowy „Opis zdarzeń” związanych z zachorowaniem i dośpieniem klaczy Preria:
„16 marca około godziny 21 nocny stróż zaobserwował nienormalne zachowanie klaczy Preria.
Klacz leżała w boksie, taczała się. Natychmiast zgłosił to telefonicznie lekarzowi weterynarii. Po około 10-15 minutach - relacjonują przedstawiciele stadniny - lekarz weterynarz przybył na miejsce.
Jednocześnie o sprawie zostali poinformowani specjalistka do spraw hodowli koni Anna Stefaniuk, p.o. prezes zarządu Marek Skomorowski oraz członek zarządu Mateusz Jaworski.
Pierwsze oględziny klaczy nastąpiły w stajni. Po wstępnych oględzinach lekarz polecił natychmiastowe przeprowadzenie klaczy do szpitala. Lekarz zbadał ją rektalnie. Podczas badania stwierdzono wzdęcie pętli jelit cienkich.
Następnie przeprowadzono zgłębnikowanie żołądka w celu odbarczenia. Klacz wykazywała bóle ciągłe i brak reakcji na środki przeciwbólowe.
Zarządzono przygotowanie środka transportu w celu przetransportowania klaczy do specjalistycznej kliniki do Warszawy w celu ewentualnego przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego.
Umówiono przyjazd klaczy do kliniki. Samochód podstawił się o godzinie 21:50. Klacz została załadowana do samochodu.
Razem z klaczą do Warszawy pojechał lekarz weterynarii Ryszard Kucharczyk oraz stróż nocny - masztalerz Piotr Łyczewski.
Podczas podróży klacz stała w samochodzie spokojnie. Do kliniki klacz została dowieziona o godz. 0:10.
W klinice oczekiwał już zespół lekarzy pod przewodnictwem specjalisty ds. chorób koni Jana Samsela. Klacz została poddana badaniu rektalnemu oraz USG przez powłoki brzuszne.
Zapadła decyzja o natychmiastowym położeniu klaczy na stół operacyjny. Śródoperacyjnie stwierdzono zapętlenie jelit cienkich”.
Podpisał po. prezes Marek Skomorowski oraz mgr inż. Anna Stefaniuk.
.
Na czas postępowania wyjaśniającego, w ramach działań nadzorczych, Agencja Nieruchomości Rolnych w trybie pilnym skierowała do Stadniny Koni Janów Podlaski pracowników Zespołu Nadzoru Właścicielskiego Monikę Szpurę, głównego specjalistę oraz lekarza weterynarii Jana Molaka.
Przypomnijmy, że w październiku ub. r. w podobnych okolicznościach padła klacz Pianissima.
Postępowanie wyjaśniające zostało objęte specjalnym nadzorem Agencji Nieruchomości Rolnych.
W połowie lutego prezes Agencji Nieruchomości Rolnych odwołał wieloletnich szefów stadnin: w Janowie Podlaskim - Marka Trelę oraz w Michałowie - Jerzego Białoboka.
Obecnie trwa postępowanie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności zgonu klaczy.
O zdarzeniu poinformowana została Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?