Dla profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Antoniego Janusza Pastwy, obecna wystawa to powrót do ostrowieckiej Galerii BWA po 14 latach. Podczas wernisażu z humorem wspominał ten moment, gdy jechał na otwarcie tamtej indywidualnej wystawy, który miał się odbyć w dniu półfinałów piłkarskich mistrzostw świata rozgrywanego między Francją i Włochami. - Myślałem sobie, kto poza mną i dyrektorem galerii (był nim wówczas nieżyjący już Tadeusz Maj - przyp. KK) przyjdzie oglądać moje rzeźby? - wspominał artysta. - Okazało się, że sztuka ma jednak magiczną moc i galeria BWA była wypełniona publicznością. Nie inaczej było i 13 kwietnia bieżącego roku. Antoni Janusz Pastwa, rzeźbiarz podziwiany w wielu europejskich placówkach wystawienniczych, wielokrotnie nagradzany, znany m.in. jako współtwórca (z Adamem Myjakiem) kwadrygi Apollina na frontonie stołecznego Teatru Wielkiego, zaprezentował w Ostrowcu Świętokrzyskim prace z ostatnich lat, pochodzące z cyklu "Cienie". Tworzą go postacie głównie zwierzęce, co związane jest z traumą, którą profesor przeżył. Koty, konie to wyraz nostalgii artysty za światem i czasem, który minął. Prace przyciągają uwagę formą i pobudzają do refleksji. W ostrowieckim BWA można też zobaczyć popiersia Jacka Malczewskiego (ulubionego malarza Pastwy), poety Krzysztofa Karaska i Williama Lindleya.
Po raz pierwszy utytułowany profesor pastwa zdecydował się na zaprezentowanie swoich dzieł wspólnie z młodym (rocznik 1986) artystą, będącym na początku drogi twórczej, Tomaszem Górnickim. - Tomek jest bardzo utalentowanym artystą i na pewno wielokrotnie państwo jeszcze o nim usłyszą - rekomendował Antoni Janusz Pastwa podczas wernisażu swojego dyplomanta sprzed dwóch lat. Od tego czasu Górnicki prezentował swoje rzeźby i instalacje (m.in.: "Kiedy ostatni raz patrzyłeś w lustro?") na dziewięciu wystawach w Warszawie, Mrągowie, Gdańsku i we Włoszech. W Gdańsku otrzymał nagrodę za swoją pracę dyplomową "Trwanie w czasie"; został laureatem "Złotego dłuta", nagrody Wydziału Rzeźby ASP w Warszawie oraz wyróżnienie honorowe Adama i Ireny Gawlikowskich. - Wspólnym mianownikiem moich prac są stany świadomości człowieka - powiedział Tomasz Górnicki podczas wernisażu w Ostrowcu Świętokrzyskim, pozostawiając możliwości interpretacyjne oglądającym jego rzeźby z cyklu "Stany". Górnicki kończy obecnie pracę nad pomnikiem Stefana Czarnieckiego, który niebawem stanie w Warce. Profesor Pastwa bardzo wysoko ocenił projekt i wykonanie tego posągu "bohatera pozytywnego", jak określił postać hetmana profesor Pastwa.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?