Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stop wulgaryzmom!

Maciej Kędzierski
Maciej Kędzierski
Akcja Tomasza Kowalskiego może okazać się wielkim społecznym wydarzeniem.

Używanie przekleństw to zmora obecnych czasów i nie dotyczy to tylko środowisk patologicznych. Klną wszyscy i wszystkie grupy społeczne - zaczynając na kloszardach, a kończąc na wykształciuchach. I co ważne, to zjawisko nasiliło się w ostatnich latach.

O zdanie na temat wulgaryzmów zapytałem najbliższe mi osoby, czyli rodziców, którzy żyli w okresie komunizmu. Dowiedziałem się kilku istotnych rzeczy. Przeklinał głównie "element", a jeśli w "normalnym" domu, dziecku zdarzyłoby się użyć wulgaryzmu to czekała je kara. Co ciekawe tak było w latach 60. i 70. XX wieku, a z upływem lat przekleństwa wkraczały do codziennej mowy.

To, że dzieci i młodzież klnie to nasza wina - daliśmy na to przyzwolenie. Wiadome jest, że nie uchronimy się przed wulgaryzmami, przecież występują one wszędzie w telewizji, filmie, muzyce i internecie. Najgorsze jest to, że ludzie nie traktują tego jako zjawiska patologicznego - to po prostu coś normalnego, taka "polska" moda i mowa. Kiedy spróbujemy w miejscu publicznym zwrócić komuś uwagę, w takich czasach możemy w najlepszym razie dostać w nos. Dlatego to właśnie rodzice i szkoła powinni karać za używanie przekleństw.

Popieram inicjatywę Tomasza Kowalskiego. Może społeczeństwo wreszcie się obudzi. Mam nadzieję, że w akcję zaangażują się znane osoby, a plakaty znajdą się w wielu miejscach.

STOP WULGARYZMOM!

Czytaj o akcji: Mam już dość tych bluzgaczy! Ratunku!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto