Jednym ze znaczących objawów demokracji jest powstawanie stowarzyszeń. W założeniu reprezentują one dążenia społeczeństwa i są wyrazicielami ich oczekiwań w stosunku do instytucji państwa oraz kierunków jego rozwoju. Na bok odkładany jest głos obywatelski - a tym bardziej głos pojedynczego obywatela. I tak w sytuacji, gdy znaczenie ma jednostka i prawa tej jednostki są nadrzędne, naprawdę liczą się grupy, koterie i towarzystwa wzajemnej…. Już nie kończę.
Popatrzmy na hipotetyczne Stowarzyszenie Przyjaciół Plucia. W skład wchodzą zaangażowani ludzie, którym na sercu leży popularyzacja statutowego celu. Występują więc do wszelkich organów administracji publicznej jak i innych instytucji państwowych i prywatnych z różnego rodzaju inicjatywami "obywatelskimi" .
Są aktywni na etapie uzgadniania planów miejscowych jak i pojedynczych projektów architektonicznych. Radykalne skrzydło tej organizacji posuwa się nawet do tego, by mieć wpływ na ilość powstających balkonów i tarasów zarówno w powstających budynkach administracyjnych jak i dużych osiedlach mieszkaniowych. Dzięki swej aktywności i zrozumieniu przez znaczące czynniki państwowe i kościelne udaje im się pozyskiwać przychylność wielu instytucji. Mogą też liczyć na pomoc finansową, również ze strony instytucji dysponujących funduszami UE.
Podnoszące się z początku pewne sceptyczne głosy rodaków, z powodu rozdrobnienia i małego znaczenia, stają się coraz cichsze. Stowarzyszenie natomiast staje się coraz popularniejsze i zdobywa coraz to nowe kręgi odbiorców. Charyzmatyczni przywódcy zaczynają skupiać wokół młodych i ambitnych studentów różnorakich uczelni i kierunków. Niezbyt przychylnych urzędników publicznie opluwa się, czym wzbudza aplauz mediów i nieme zdumienie milczącej większości. Opluwa się też całe organizacje, których celem jest nieustanne sprzątanie i wycieranie podłóg oraz trotuarów. Te z pokorą przyjmują co rusz świeże razy. Ci, którzy warcholili, zostali zwolnieni z zajmowanych stanowisk.
Wydaje się, że nic już nie stoi na przeszkodzie dla opanowania większości struktur państwowych przez skromne z początku Stowarzyszenie Przyjaciół Plucia.
Choć nie jestem zwolennikiem tego Stowarzyszenia to widzę, że legnie ono w gruzach, lecz razem z nami wszystkimi.
Wcześniej jednak będziemy bili brawo na paneuropejskiej olimpiadzie plucia, gdzie w 12 konkurencjach nasi przedstawiciele sięgną po najwyższe zaszczyty.
Tfffuj, tfuuuj, hurrra.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?