Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strach przed odpowiedzialnością

Tomasz Braciszewski
Tomasz Braciszewski
Strach czasami paraliżuje i nie pozwala podjąć szybkiego działania. Tak się dzieje, gdy wielu bije kogoś a ty jesteś sam. I to rozumiem.

Dwoje ludzi. Jeden i drugi codziennie rano wstają. Robią śniadanie sobie, a może i całej rodzinie. Udają do pracy. Może po drodze podwożą lub odprowadzają do przedszkola swoje ukochane dziecko. W pracy są szeregowymi pracownikami, a może zarządzają innymi. Po pracy basen, pub z kolegami, może zakupy z żoną albo prosto do domu do dzieci i żony.

Każdy z nich ma swoje obowiązki i przyjemności. Każdy z nich przestrzega różnych zasad i norm. Raz jest im łatwiej raz trudniej. Każdy z nich zapewne stara się robić wszystko, by ktoś kiedyś mógł powiedzieć o nim - "to był dobry człowiek". Trudno go będzie nam zastąpić. Odszedł fantastyczny kumpel, przyjaciel, szef, ojciec i maż.

I pewnego razu jeden z nich drugiemu odbiera wszystko. Poranne wstawanie, zabawy z dzieckiem, wieczorne rozmowy z żoną, kolegów z pracy. Zabiera radość i smutek każdego dnia.

Obaj tego dnia wstali jak co dzień. Jeden wsiadł do samochodu, a drugi udał się na przystanek autobusowy. Jeden zbliża się do przejścia dla pieszych, by przejść na drugą stronę ruchliwej drogi. Drugi zbliża się do tego przejścia samochodem, bo trasa którą ma do pokonania akurat tędy prowadzi. Ten drugi potrąca tego pierwszego. Stało się. Wypadek jakich wiele prawie każdego dnia na naszych drogach.

Dlaczego jednak ten, który potrącił tego pierwszego nie zatrzymuje się? Nie próbuje sprawdzić nawet czy ten potrzebuje pomocy? Dlaczego potem wyjmuje zwłoki tego pierwszego spod samochodu i jedzie dalej tak, jakby nic się nie stało?

Co się dzieje z nim kiedy postanawia odjechać? O czym myśli? Jest w szoku? Przez 93 kilometry!

Strach czasami paraliżuje i nie pozwala podjąć racjonalnego działania. Tak się dzieje gdy wielu kogoś bije a ty jesteś sam. I to rozumiem. Tego jednak człowieka opanował strach przed odpowiedzialnością. I ja nie potrafię, a może po prostu nie chcę tego zrozumieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto