Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studencka wyobraźnia nie zna granic. Do czego zdolni są "wygłodniali" uczniowie?

Karolina Sternik
Karolina Sternik
Jak wiadomo, student to grupa społeczna, która "groszem nie śmierdzi". W związku z tym my, nadal młodzi i nadal uczący się, nieraz zmuszeni jesteśmy do korzystania z niestandardowych rozwiązań.

Kreatywność studenta jest nieoceniona w chwili, gdy akurat pod ręka brak mu jakiegoś niezbędnego przedmiotu. Przekonałam się o tym, podpatrując kolegów i koleżanki, chwilowo żyjące z dala od domu.

Student to mistrz w konstruowaniu nowych sprzętów i tworzeniu
„czegoś z niczego". Dzięki zmianie zastosowania przedmiotów, wielokrotnie zwykłe narzędzia stają się skomplikowanymi, wielofunkcyjnymi maszynami. Brak miksera, suszarki czy anteny satelitarnej nie jest problemem. "Mikser z łatwością można stworzyć z wiertarki i nożyczek. Suszarkę zastąpić wentylatorem, a antenę metalowym wieszakiem" - stwierdził Piotr, student UMCS.

W akademiku nikogo już nie zdziwią parówki gotujące się w czajniku. - Żelazko to świetny pomysł na patelnię, natomiast ciepłym nawiewem z suszarki rozmrozimy każdy zamarznięty prowiant. Zamiast korkociągu wystarczy wkręt i kombinerki, z kolei pożyczona od koleżanek z pokoju obok prostownica, służy nam jako sprzęt do prasowania odzieży - powiedzieli Kamil i Michał, studenci KUL.

Jednym z hitów wśród wynalazków niewątpliwie jest tak zwana „ekologiczna sofa”. Do jej zrobienia wystarczą 5-litrowe pojemniki po wodzie mineralnej i duża ilość szerokiej taśmy klejącej. Nóż jest niezastąpiony, gdy brakuje śrubokręta. Wazon można zastąpić zwykłym słoikiem, np. po ogórkach konserwowych. Folia bąbelkowa to pomysł na zasłonkę pod prysznic. O ile mamy tyle folii.

Czasem pomysły studentów są tak fenomenalne i doskonałe, że „wynalazek”, który powstał z ich pomysłu zdobywa nie tylko uznanie wśród władz uczelni, innych studentów, ale także całego naukowego świata. Studenci AGH-u skonstruowali hybrydowy rower. Ozi - bo tak nazwano rower, jest bardzo
tanim i ekologicznym sposobem poruszania się. Również poznańscy studenci wykazali się ogromną pomysłowością. Stworzyli palmtop ratujący życie. Urządzenie nosi nazwę Lifetch - jego funkcja to informowanie o niebezpieczeństwie właściciela.
Studenckie pomysły zdają się nie mieć końca. Jednak co sprawia, że student woli "iść na skróty"? Odpowiedzi na to pytanie starałam się uzyskać rozmawiając ze studentami naszej uczelni. Jeden z moich kolegów mieszkający w akademiku powiedział, że studenci muszą nieźle kombinować, bo po prostu brakuje im podstawowych przedmiotów, takich jak mikser czy kuchenka mikrofalowa. Wyobraźnia nas studentów jest ogromna. Okazuje się, że student to wynalazca i zarazem ekologiczny człowiek, który stworzy coś nowatorskiego, a przy okazji dba o środowisko.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto