Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Student w akademickim mieście

Ireneusz Mosiczuk
Ireneusz Mosiczuk
Uzyskałem zgodę, można potwierdzić telefonicznie 796056844. To jest telefon do autora zdjęcia. Nie mam możliwości uzyskania zgody pisemnej. Udzielił mi jej telefonicznie i był zadowolony z możliwości wykorzystania.
Uzyskałem zgodę, można potwierdzić telefonicznie 796056844. To jest telefon do autora zdjęcia. Nie mam możliwości uzyskania zgody pisemnej. Udzielił mi jej telefonicznie i był zadowolony z możliwości wykorzystania. Grzegorz Stępień
Zbliża się termin rozpoczęcia roku akademickiego, w miastach pojawiają się studenci. Na ulicach większy ruch, w komunikacji miejskiej większy tłok. A student Pan swoje przemyca.

1 października rozpoczyna się rok akademicki, powodujący widoczne zmiany w każdym akademickim mieście. Powracają przedwakacyjne korki na ulicach i tłok w tramwajach, autobusach.

Stali mieszkańcy miast zdążyli się już przyzwyczaić do tych gwałtownych zmian. Jednak z każdym rokiem zaskakiwani są nowymi pomysłami świeżo upieczonych żaków, przyszłej inteligencji.

Coraz mniej dziwią już głośne rozmowy przez telefon komórkowy i obwieszczanie wszem i wobec doznań z ubiegłej nocy. Z politowaniem patrzy się na rozparte w tramwajowych fotelach zadowolone twarze „zmęczonych” nocnymi trudami żaków,niewidzących kobiet w ciąży, starszych ledwo stojących babć i dziadków. Z zawziętością lepszej sprawy oglądają przez szyby krajobraz miasta lub z wielkim zaangażowaniem czytają prasę.

Dziwić zaczynają nowe zachowania, poddające w wątpliwość proces rekrutacji na uczelnie. Osoby wyciągające napoje typu kefir itp. oraz rozwijające z papieru śniadaniowego kanapki wprawiają w osłupienie współpasażerów komunikacji miejskiej. Przy tym dialog objawiający pozerstwo i niczym jeszcze nie potwierdzoną dumę z uzyskanego indeksu. Śniadanie je się w domu, a nie w trakcie dojazdu do szkoły, uczelni, pracy. Zrozumiałe jest to podczas dłuższej podróży, ale już nie kilkuminutowego dojazdu. Wrażenia z nocnej eskapady opowiada się w zaciszu pokoju, kawiarnianego stolika, a nie ku uciesze - raczej zażenowaniu - współpasażerów.

Tak się dziwnie składa, że w komunikacji miejskiej podczas okresu wakacyjnego trudno spotkać konsumującego piwo, klnącego, rozpostartą w siedzisku zmęczoną nocnymi przygodami osóbkę. Nie widać też pozostawionych skasowanych biletów, które mają służyć następcy w krótkiej podróży.

Na osiedlach mieszkaniowych w nocy zaczyna dominować muzyka i chóralne śpiewy, oznaka wyrwania się latorośli spod opiekuńczej mamy i dyscyplinującego ojca - kolejność dowolna.

Nowomoda, bo jak inaczej te wszystkie zachowania nazwać.

Ale czy powinniśmy ją tolerować? Ja nie chcę. Ona mnie smuci i denerwuje. Młodość ma swoje prawa, każdy z nas przechodził ten okres. Pamiętamy akademiki, pamiętamy naszą niesubordynację. Ale gdzież jej tam do dzisiejszego rozpasania.

Student Pan narzuca nam swoje „wyzwolenie”, narzuca sposób bycia. Coraz częściej czytamy w prasie, oglądamy w tv niecne zachowania. Osobiście nie jestem za ich pokazywaniem w mediach. Niemniej jednak statystyki wskazują na znaczny udział w tych wydarzeniach studentów. Przyszłych managerów, kreatorów kultury, myśli i polityki. Napawa to niepokojem, bo jak dokonać innej oceny, takiego zachowania.

Trudno przejść obojętnie obok takich zachowań. Zachowań zmieniających nasze wartości. Z pewnością jest to fatalistyczna wizja. Możliwe, że miejscami nieuprawniona. Ale czy na pewno?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto