Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces "Podarnika" - niekonwencjonalnej pomocy dla Haiti

Tomasz Radochoński
Tomasz Radochoński
Po kataklizmie na Haiti.
Po kataklizmie na Haiti. materiały promocyjne PAH
"Podarnik" dla Haiti to forma pomocy, w której darczyńca może sam wybrać formę wsparcia dla ofiar kataklizmu, fundując zestaw pierwszej pomocy, albo materiały do nauki, albo nawet... kurczaka, by Haitańczycy mogli zakładać własne hodowle.

Najnowsze dane, podane 15 lutego przez rząd Haiti, mówią o 217 tysiącach ofiar kataklizmu, 100 tysiącach całkowicie zniszczonych budynków oraz o ponad pół milionie osób, które opuściły stolicę kraju, Port-au-Prince, by szukać schronienia na mniej zniszczonej prowincji. Do pomocy, płynącej na spustoszoną wyspę z całego świata, przyłączyła się także Polska, szczególnie organizacje pozarządowe m.in. Polska Akcja Humanitarna.

PODARNIK.pl to wspólna inicjatywa PAH oraz portalu Gazeta.pl, która już przyniosła wymierne rezultaty - ponad 20 tysięcy rożnych pakietów pomocowych, wybranych i ufundowanych przez polskich ofiarodawców.

"Podarnik" to już kolejny pomysł PAH, zmierzający do tego, by społeczeństwom krajów rozwijających się czy dotkniętych działaniem kataklizmów dawać "wędkę, a nie rybę". Stawiać nie tylko na konkretną, jednorazową pomoc materialną (w ramach natychmiastowej pomocy humanitarnej), ale także dawać narzędzia, by ludzie z krajów dotkniętych ubóstwem (żyjący za mniej niż 1 dolara dziennie!) czy plagą wojen i kataklizmów przyrody mogli w przyszłości sami stanąć na nogi i nie być ciągle uzależnieni od pomocy zagranicznej. Często skupia się ona bowiem tylko na transferze darów i pieniędzy, co przeważnie zabija w społeczeństwie przedsiębiorczość i chęć działania, nie wspominając już o tym, jak wielka część tych środków, szczególnie finansowych, trafia do kieszeni miejscowych władz, nieraz mocno skorumpowanych.

Dlatego tak istotne jest stawianie na mądrze skonstruowaną, długofalową pomoc rozwojową i mimo iż od kataklizmu na Haiti minął już ponad miesiąc, zdecydowanie warto te działania wesprzeć.

I choć może sponsorowanie potrzebującym kurczaka (tak jest w Haiti) czy kozy (tak robił to PAH w Afganistanie) może wydawać się śmieszne, jest naprawdę pomysłem znakomitym, bardzo rozwojowym dla samych tych ludzi, którzy zakładając hodowlę dostają źródło utrzymania na dłużej i co istotne, szansę na niezależność i pracę.

Tym bardziej warto się do tej akcji przyłączyć, zwłaszcza, że np. ufundowanie materiałów do nauki (a dzieci w krajach Globalnego Południa naprawdę chcą się uczyć, i nieraz np. w Afganistanie nie proszą żołnierzy o jedzenie, ale o ołówki!), a więc i przepustki do lepszego życia dla jakiegoś dziecka kosztuje 10 zł. Podobnie niewiele kosztuje pomoc rodzinie, by mogła rozpocząć hodowlę (kurczak dla Haiti w "Podarniku" to koszt 20 zł).

By dołączyć się do akcji, wystarczy wejść na "Podarnik" przez strony www.podarnik.pl czy www.pah.org.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto