Dzisiejszy artykuł Krzysztofa Urbańskiego w „Rzeczpospolitej” dostarcza sporej dawki humoru. Autor pisze o ekologicznym, prawdopodobnie najszybszym na świecie pojeździe. Napędzany biopaliwem, osiągający prędkość ponad 230 km/h, posiada nadwozie wykonane z masy ziemniaczanej, kierownicę z włókien z marchwi i korzeni innych roślin oraz fotel z pianki sojowej. Samochód jest zarówno śmieszny, jak szybki i ekscytujący. Dr Kerry Kirwan z Warwick University uważa, że auto jest w stanie uzyskać podobne osiągi jak wyścigówka Formuły 3. Niestety ekologiczne cudo pozostanie tylko ciekawostką Europejskich Grand Prix, gdyż do zawodów dopuszczone zostać nie może.
Czytaj na rp.pl
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?