Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

św. Mikołaj z Miry - postać historyczna

Alicja Karłowska
Alicja Karłowska
Plaga mikołajów w różnym wieku pojawiła się na naszych ulicach. Warto wiedzieć, że wizerunek rubasznego jegomościa w czerwonym ubranku nie ma nic wspólnego z historyczną postacią katolickiego świętego - biskupa Mikołaja.

Wesołek w kominie

Pocieszny Mikołaj z workiem prezentów, odwiedzający dom przez komin. Kolorowe scenki z kreskówek, roześmiane pocztówki... tylko nie można w tym wszystkim zapomnieć, że to oprócz dobrego biznesu po prostu
tradycje, które nie mają wiele wspólnego z chrześcijańskim wymiarem całej historii. Zamiast toczyć batalie z dzieciakami czy wierzyć w Mikołaja czy nie, może zwyczajnie sięgnąć do historii...

Biskup Mikołaj

Pierwszą biografię Mikołaja napisano w 9 wieku. Św. Mikołaj urodził się prawdopodobnie około 280 r. w Patarze na terenie Azji Mniejszej. Zmarł w połowie IV wieku. Jest świętym katolickim oraz jednym z najbardziej czczonych świętych w kościele prawosławnym. Jest patronem m. in. Grecji i Rosji.

Jedna z legend o Mikołaju podaje, że nie chciał zamykać się w klasztorze, prowadzić życia monastycznego, chciał wyjść do ludzi. Przekazywał pieniądze na pomoc biednym, a życie poświęcił nawracaniu grzeszników. Podczas jednej ze
swych podróży uciszył fale morza - dlatego też uważany jest za patrona
żeglarzy i podróżników. Już w
VI wieku w Konstantynopolu znajdowała się
bazylika zbudowana ku czci tego świętego.

Wśród atrybutów św. Mikołaja i charakterystycznych scen, z jakimi jest kojarzony w sztuce wymienia się: pastorał, szaty biskupie, trzy kule i kotwicę. Kilka faktów z historii nie zaszkodzi, tym bardziej, że dzieciom i nam, dorosłym szybko nudzą się bajki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto