Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta, święta... i po świętach!

Katarzyna Dalach
Katarzyna Dalach
Już na początku grudnia rozpoczyna się "przedświąteczna gorączka". Ludzi ogarnia szał zakupów, wszechogarniające porządki, jednym słowem, zaczyna się nieustanny wyścig z czasem, by zdążyć ze wszystkim przed świętami. I po co to wszystko?

Zapewne dla wielu z nas święta Bożego Narodzenia kojarzą się z ciepłą, rodzinną atmosferą, odpoczynkiem od codziennej rutyny i spotkaniami z najbliższymi. Tak przynajmniej było dawniej, tak wspominają święta nasi dziadkowie, którzy celebrowali każdą wolną chwilę wśród najbliższych. Czy jednak, tak samo wyglądają święta w wyobrażeniu współczesnych ludzi? Nie ma wątpliwości, że w dzisiejszych czasach zmieniła się definicja świąt Bożego Narodzenia, a ludzie odeszli od dawnej formy ich obchodzenia. Okazuje się, iż święta Bożego Narodzenia, wcale nie zaczynają się 24 grudnia, w dniu Wigilii, lecz już na początku grudnia, a nawet i wcześniej. W sklepowych witrynach pojawiają się świąteczne dekoracje, w mediach kuszą nas kolorowe reklamy, rozgłośnie radiowe przypominają "nieśmiertelne", świąteczne piosenki, a sprzedawcy większych i mniejszych sklepików, zachęcają do zakupu prezentów.

Można więc powiedzieć, że ze wszystkich stron jesteśmy bombardowani, uprzedmiotowioną przez media, wersją świąt Bożego Narodzenia. Ludzie powoli zapominają co tak naprawdę jest ważne w owym okresie. Zamiast wykorzystać ów czas na spędzenie go z rodziną, lub poświęcenie większej uwagi swojej sferze duchowej, wolą zająć się porządkami i zakupami. To sprawia, że nie zauważają, kiedy nadchodzi właściwy okres świąt. Są zbyt zmęczeni, by cieszyć się świętami. Przygotowywali się do nich przecież przez cały miesiąc. Posprzątali mieszkania, zrobili zapas produktów na kilka tygodni. W obliczu tak ciężkiej pracy i miesięcznej bieganiny, te trzy dni świąt Bożego Narodzenia mijają tak szybko, że ludzie nawet nie zauważyli, kiedy rozpoczął się normalny tydzień pracy, kiedy znowu wrócili to szarej codzienności.

Na koniec całego tego świątecznego zamętu, ludzie odczuwają pewien niedosyt. Przez długi okres przygotowywali się do czegoś, czego tak naprawdę nie odczuli. Zapewne na ustach wielu z nich pojawia się ten utarty, aczkolwiek jakże przykry frazes "Święta, święta...i po świętach".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto