Joe Corre, syn menedżera Sex Pistols, spalił pamiątki po zespole. Ich wartość była szacowana na 5 mln funtów. Na stosie znalazły się m.in. płyty, plakaty, archiwalne zdjęcia oraz elementy garderoby. Corre datę spalenia wybrał nieprzypadkowo - dokładnie w 40. rocznicę wydania debiutanckiego singla "Anarchy in the UK".
Jak pisaliśmy kilka dni temu, pomysł nie spodobał się Johnowi Lydonowi, wokaliście Sex Pistols, który przekonywał, że pamiątki powinny zostać zlicytowane na aukcji charytatywnej. Corre bronił się, że "skończyłyby na ścianie jakiegoś bankiera",
RUPTLY/x-news
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?