Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sypią się mieszkania na bytomskim Karbiu. Waldemar Pawlak nie pomoże?

Redakcja
Najbardziej zagrożone budynki w Karbiu przy ulicy Pocztowej i Technicznej.
Najbardziej zagrożone budynki w Karbiu przy ulicy Pocztowej i Technicznej. Piotr A.Jeleń
Żadnymi konkretami, a wręcz niesmakiem, zakończyła się wizyta wicepremiera Waldemara Pawlaka w bytomskim Karbiu. Była on związana z katastrofalnym stanem mieszkań dzielnicy, spowodowanym wydobyciem węgla pod miastem.

Przypomnijmy, trwająca od końca lipca ewakuacja mieszkańców z domów, głównie z ulic Pocztowej i Technicznej w bytomskiej dzielnicy Karb, objęła jak do tej pory kilkadziesiąt rodzin. Jednym z głównych powodów złego stanu technicznego kamienic - zdaniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego - są rozszczelnione przewody kominowe, co podczas sezonu grzewczego będzie zagrażało życiu mieszkańców. Także sypiące się sufity i tynki oraz odpadające kafelki nie zapewniają wystarczającego komfortu domownikom. Z każdym dniem, sytuacja pogrąża mieszkańców w coraz większej rozpaczy.

Przed paru dniami, prezydent Bytomia Piotr Koj, wystosował list do wicepremiera Waldemara Pawlaka list, z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie działań Kompanii Węglowej S.A. Spółka, która prowadzi wydobycie węgla pod Bytomiem. Uzyskała ona koncesję na jego eksploatację, aż do 2026 roku. Stąd w liście wystosowany przez Piotra Koja, czytamy m.in. "Jeśli Kompania Węglowa nie zmieni sposobu eksploatacji węgla pod miastem, nie zwiększy nakładów na usuwanie szkód górniczych i nie przyspieszy procedur ich usuwania, będę zmuszony wnioskować o znaczne ograniczenie praw i skuteczniejsze wyegzekwowanie obowiązków, wynikających z koncesji udzielonych Kompanii Węglowej S.A.".

Kompania Węglowa płaci miastu

Bytomska wizyta wicepremiera i ministra gospodarki, Waldemara Pawlaka nie zmieniła niczego w sprawie bezpieczeństwa mieszkańców Karbia.
Wykwaterowani mieszkańcy ulic Pocztowej i Technicznej trafiają do hoteli, w których, nie wiadomo jak długo będą przebywać. A mieszkań do opuszczenia, jak na chwilę obecną, jest 227. To daje około 600 osób w różnym wieku. Stąd też potrzeba zabezpieczenia tylu lokali.

- Powinny były zostać zbudowane (lokale socjalne - przyp. red.) już dawno, gdyby właściwie wydawano pieniądze, które Kompania Węglowa płaci miastu. Ich koszt to równowartość opłaty eksploatacyjnej za półtora roku. Gdy rozpadała się drewniana stodoła, mój dziadek był roztropny i w porę postawił murowaną. Jak się zaniedba stuletni dom, to choćby miodem smarować, nic już nie pomoże - mówił na spotkaniu wicepremier Waldemar Pawlak.

Mieszkańcy zaprosili wicepremiera do swoich mieszkań, w które włożyli niemałe pieniądze na remonty, po tym, jak otrzymali zapewnienia specjalistów, że budynkom nic nie grozi. Rozżalenie, strach i obawa o dzień jutrzejszy, to dylematy, jakimi żyją mieszkańcy dzielnicy. Oni chcą powrócić do tego, co tutaj pozostawili.
Za to z "pewnością", każdy z mieszkańców, jeśli się zdenerwuje, będzie mógł osobiście porozmawiać z wicepremierem, o czym m.in. została zapewniona jedna z mieszkanek - "Jak panią coś wkurzy, to niech pani dzwoni". Po tej deklaracji, zaskoczona kobieta otrzymała od Waldemara Pawlaka nr telefonu.

Opłaty kopalń nie pokrywają szkód

Z kolei zdaniem rzecznik prasowego Urzędu Miasta, Katarzyny Krzemińskiej-Kruczek, na spotkaniu przed wizytą wicepremiera, "opłaty kopalń nie pokrywają i nigdy nie pokryją szkód. Miasto nie będzie tolerować sytuacji, w której zysk przedsiębiorcy stawiany jest nad spokojnym życiem oraz interesami mieszkańców".

Jak dodała rzecznik magistratu, kopalnia Bobrek-Centrum podległa Kompanii Węglowej S.A., uruchamiając feralną ścianę wydobywczą, nie uwzględniła żadnego z warunków, jakie prezydent Bytomia postawił opiniując zgodę na wydobycie pod bytomskim Karbiem.

Jak powiedziała Gazecie Wyborczej prezes Kompanii Węglowej, Joanna Strzelec-Łobodzińska "metody "na zawał" nie wybraliśmy z zimnej kalkulacji, by zaoszczędzić pieniądze. Pod Karbiem nie było po prostu innych możliwości technicznych. Także zdaniem przedstawicieli centrum wydobywczego, gdyby zastosować podsadzkę hydrauliczną, naraziłoby to górników na niebezpieczne naprężenia w wyrobiskach i pożary, co stwarzałoby zagrożenie życia dla górników".

Kto pomoże mieszkańcom Karbia? Czy nie zostaną pozostawieni sami sobie?
Póki co, poza telefonem wicepremiera Pawlaka, mieszkańcy mają do dyspozycji także realne namiary.

Po piątkowym spotkaniu władz miasta i Kompani Węglowej z mieszkańcami zagrożonych budynków, uruchomiono kontaktowe numery telefonów dla ewakuowanych mieszkańców.We wtorek, 16 sierpnia, od godz. 10 do 18, w Przedszkolu nr 37 przy ul. Falistej 2, dyżurować będą pracownicy Urzędu Miejskiego, a 22 sierpnia w Domu Kultury przy ul. Popiełuszki, odbędzie się spotkanie dla rodziców i opiekunów posyłających dzieci do szkół i przedszkoli.

Sprawy lokalowe - informacji udziela Ewa Świda z Wydziału Gospodarki Lokalowej (ul. Smolenia 35) tel.: 32 - 397 65 67, od 8.00 do 15.00;
Pomoc psychologiczna - Centrum Interwencji Kryzysowej i Przeciwdziałania Uzależnieniom (ul. Tarnogórska 3), tel.: 32 - 389 00 77 lub 32 - 787 77 22, od 8.00 do 20.00;
Pomoc socjalna - informacji udziela Sabina Witkowska, Punkt Terenowy (ul. Konstytucji 89), tel.: 32 - 281 14 42, od
7.30 do 15.30;
Porady prawne - Kancelaria Radcy Prawnego w Urzędzie Miejskim (ul. Parkowa 2, II piętro, pokój 308), tel.: 32 - 28 36 308, tylko w poniedziałki od 15.00 do 17.00.
Ponadto kopalnia "Bobrek-Centrum" uruchomiła dla mieszkańców Karbia specjalny telefon. Można kontaktować się z kopalnią, dzwoniąc pod nr: 32 - 718 16 50 lub 696 009 573.

Zapowiedziana na niedzielę wizyta w Bytomiu premiera Donalda Tuska została odwołana.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich jak Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto