Wprowadzeniem systemu elektronicznego poboru opłat Viatoll zajmuje się austriacka firma Kapsch. Niestety z powodów technicznych system nie został uruchomiony w terminie. Każdy dzień zwłoki kosztuję austriacką firmę milion złotych kary. Doliczyć należy także koszty szkody poniesione przez Skarb Państwa. "Szacowane są one na 400 milionów do końca tego roku, czyli każdy dzień to ok. dwóch milionów złoty" - zaznacza Urszula Nenkel, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Krajowych i Autostrad.
Zgodnie z zapewnieniami firmy, system ma zostać uruchomiony w ciągu kilkunastu godzin. Jeszcze przed jego uruchomieniem w mediach pojawiały się informacje że nie uda się systemu uruchomić w całości, a z 430 bramownic koniecznych do uruchomienia systemu, zainstalowano do tej pory niewiele ponad 100 - informuje Tvn24.pl
W skład systemu Viatoll wchodzą bramownice umieszczone przy drodze oraz urządzenia zwane viaBOX umieszczone w pojazdach. System ma zastąpić pobieranie opłat za pomocą kart opłaty drogowej tzw. "winiet".
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?