Firma Kapsch, która zajmowała się uruchomieniem systemu nie dotrzymała terminu. Nie udało się go uruchomić 1 lipca.Powodem opóźnienia było niepodłączenie urządzeń zamontowanych na bramach naliczających samochodom przejechane kilometry do systemu informatycznego - podaje RMF FM. Do dziś kierowcy jeździli za darmo, a firma musiała zapłacić karę w związku z niedotrzymaniem terminu.
E-myto zapłacić muszą kierowcy ciężarówek i autobusów. Do opłaty zobowiązani są także kierowcy samochodów osobowych z przyczepą. Kierujący osobówkami nadal będą płacić za przejazd autostradami na bramkach. Z elektronicznego systemu poboru opłat będą mogli dobrowolnie korzystać od przyszłego roku.
Sprawdź ile zarabiają kierowcy ciężarówek
Stawka waha się od 0,20 zł do 0,53 zł za kilometr autostrad i dróg ekspresowych oraz od 0,16 zł do 0,42 zł za kilometr dróg krajowych. Więcej zapłacą ciężkie i bardziej zanieczyszczające środowisko samochody. Opłaty trafią do Krajowego Funduszu Drogowego i będą przeznaczone utrzymanie polskich dróg.
W skład systemu Viatoll wchodzą bramownice umieszczone przy drodze oraz urządzenia zwane viaBOX umieszczone w pojazdach. Uruchomiony system ma zastąpić pobieranie opłat za pomocą kart opłaty drogowej tzw. "winiet".
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?