Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Recenzja książki "Pałac z lusterkami" Anny Pasikowskiej

Ewa Bo
Ewa Bo
Anna Pasikowska "Pałac z lusterkami"
Anna Pasikowska "Pałac z lusterkami" okładka książki
"Pałac z lusterkami" jest kolejną książką Anny Pasikowskiej. Dla mnie jest to pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale już wiem, że nie ostatnie.

Anna Pasikowska "Pałac z lusterkami"

Okładka "Pałacu z lusterkami" Anny Pasikowskiej mimo, że ma stonowane kolory, przyciąga wzrok. Ten dom sprzed wieków chroniony metalowym ogrodzeniem ma w sobie jakąś tajemniczość. Jaką zagadkę skrywa? Kim są ludzie, którzy tam mieszkają? Zastanawiałam się nad tym patrząc na książkę. Takie same pytania miała Honorata (główna bohaterka), która jeszcze jako mała dziewczynka przechodząc obok takiego domu w Szczecinie,zatrzymywała się i przyciskała twarz do prętów ogrodzenia chcąc podejrzeć, kto tam mieszka.

Honorata przez długi czas mieszkała w Warszawie, jednak po stracie męża i pogorszeniu się kontaktów z teściową postanowiła wrócić do rodzinnego miasta. Pełna smutku i bez większej nadziei na lepsze jutro, wsiadła z kilkuletnią córką Małgosią do pociągu zmierzającego do Szczecina. W przedziale poznaje pana Andrzeja, który wyciągnie do niej pomocną dłoń. Jej historia wzruszyła go do tego stopnia, że zaproponował jej pracę i zamieszkanie w swoim domu. Jak się wkrótce okazało, był to ten tajemniczy dom z jej dzieciństwa - pałac z lusterkami, które mieniły się w słońcu wszystkimi barwami.

Kobieta miała rehabilitować żonę gospodarza domu, kóra była sparaliżowana i poruszała się na wózku inwalidzkim. Z czasem - dzięki intensywnej rehabilitacji - Agata zaczęła chodzić. To było dla niej, jak i dla jej rodziny, dużym zaskoczeniem. Tym bardziej, że lekarze nie dawali nadziei na wyzdrowienie.

Po kilku miesiącach na drodze Honoraty stanie kolejny mężczyzna. Będzie nim syn państwa Wysocickich... Szymon. A potem... jej mąż. Co z tego wyniknie? Tego nie zdradzę. Zapraszam do lektury. Dodam tylko, że od tego momentu akcja jeszcze bardziej trzyma w napięciu i zaskakuje różnymi wydarzeniami.

Nie mogę pominąć tu drugoplanowej postaci, jaką jest nestorka rodu (pani Helena). To taka szalona babcia z głową pełną pomysłów i miłością do Szczecina i starych aut. Ta starsza pani bierze życie pełnymi garściami. Widzi w nim same pozytywne strony. Ona też zdradza pewną tajemnicę. Jej pochodzenie, powojenne losy i dalsze życie, to ciekawa historia, która trzyma w napięciu. I pokazuje, że miłość nie zna żadnych granic.

Na koniec wspomnę o tym co mnie trochę irytowało podczas czytania tej powieści. Pierwsza sprawa to zbyt częste powtarzanie (przez samą bohaterkę jak i jej otoczenie) jaka ta Honorata jest nieszczęśliwa. Druga, to wielkość czcionki użytej w książce. Jest bardzo mała i przez to ciężko się czyta, zwłaszcza podczas podróży PKP lub PKSem.

Mimo tych małych zastrzeżeń polecam Państwu "Pałac z lusterkami" Anny Pasikowskiej. Warto przeczytać. Choć przypomina trochę współczesną bajkę o Kopciuszku, to przecież mogła zdarzyć się naprawdę. Nigdy nie wiadomo co jest nam pisane...

Anna Pasikowska "Pałac z lusterkami"
Wydawnictwo: Walkowska Wydawnictwo,
Październik 2010
Liczba stron: 272

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto