Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześciu kosmonautów utknęło w kosmicznej stacji ISS

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Statek Progress 17 na orbicie okołoziemskiej (http://commons.wikimedia.org/wiki/File:ISS-11_Progress_17_departs.jpg)
Statek Progress 17 na orbicie okołoziemskiej (http://commons.wikimedia.org/wiki/File:ISS-11_Progress_17_departs.jpg)
Po wypadku bezzałogowego statku kosmicznego Progress, który w środę nie wszedł na właściwą orbitę i spadł na ziemię, Rosja zawiesiła loty statków Sojuz. W ten sposób pozbawiając astronautów na ISS, dostaw jedzenia czy możliwości powrotu na Ziemię.

Do katastrofy rosyjskiego statku kosmicznego Progress M-12M, doszło w środę. Według przekazanych informacji, w wyniku awarii silnik trzeciego stopnia rakiety statku wyłączył się. Z tego powodu, pojazd nie był w stanie osiągnąć prędkości orbitalnej i wszedł ponownie w atmosferę ostatecznie rozbijając się w rejonie Republiki Ałtajskiej we wschodniej Syberii (przy granicy z Chinami, Mongolią i Kazachstanem). Progress miał na swoim pokładzie ponad dwie tony ładunku (głównie woda, tlen i paliwo) dla astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na razie nie wiadomo, co się naprawdę wydarzyło - oświadczył Aleksandr Puzanow, przedstawiciel syberyjskiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk.

Na miejscu kosmicznego wypadku w jak najszybszym czasie pojawili się ratownicy. Lokalne ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, na które powołuje się agencja ITAR-TASS, podało, że według wstępnych danych w miejscu upadku Progressu nie ma ofiar i zniszczeń, zarejestrowano jedynie silny wybuch. Ponadto utworzono specjalną komisję do zbadania nieudanego wystrzelenia Progressu. Agencja prasowa RIA Nowsti poinformowała, że w rejonie upadku ogłoszono zakaz wstępu do lasu i zamknięto drogi leśne prowadzące przez ten teren. Żyję tu 40 lat. Przyzwyczailiśmy się do spadających rakiet, ale nigdy nie było tak dużej eksplozji - relacjonuje Aleksander Borysow, zarządca regionu Czojskiego.

RIA Nowosti donosiła dziś, że wielu mieszkańców w pobliżu miejsca katastrofy skarżyło się na problemy zdrowotne po rozbiciu się rakiety, a pasterze relacjonowali o chorych zwierzętach. Roskomos zdecydowanie zaprzecza, by awaria rakiety mogła spowodować takie konsekwencje - w rejonie nie wykryto żadnych toksycznych substancji. Rosyjska Agencja Kosmiczna, w obliczu niemożności szybkiego wykrycia przyczyn wypadku, zdecydowała się na wstrzymanie startów statków Sojuz, które są jedynym transportem astronautów na Ziemię i na ISS. Awaria Progressa zdarzyła się w bardzo krytycznym momencie, ponieważ miesiąc temu zakończył się program amerykańskich wahadłowców. W ten sposób tylko rosyjskie statki kosmiczne są w stanie wynosić w przestrzeń kosmonautów i z powrotem transportować na Ziemię. Poza tym, do czynnej służby jeszcze nie weszły pojazdy komercyjne oraz wciąż opóźniane są loty europejskiego ATV-3 i japońskiego HTV-3.

Władimir Popowkin, dyrektor Roskomos, zapewnił dziś na specjalnej konferencji prasowej, że Rosja mimo poważnej awarii gwarantuje stabilne działanie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obecnie w kosmosie przebywa 6 osób: trzech Rosjan – Andrzej Borisenko, Aleksandr Samokutjajew i Siergiej Wołkow, dwaj Amerykanie – Ronald Garan i Michael Fossum oraz Japończyk Satoshi Furukawa. Powrót na Ziemię trzech z nich, ma się odbyć bez żadnych problemów 8 września br. Rosjanie zapewniają, że na Stacji znajdują się zapasy, które wystarczą astronautom do przybycia kolejnego Progressu z niezbędnym zaopatrzeniem. Przy okazji wykluczono możliwość ewakuacji załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Warto podkreślić, że wypadek Progressa wpisuje się w czarną serię awarii rosyjskich statków kosmicznych. W grudniu 2010 r. rakieta nośna Proton-M z trzema satelitami systemu nawigacyjnego Glonass (alternatywy dla GPS) utopiła się w Oceanie Spokojnym w rejonie Hawajów. W lutym tego roku właściwej orbity nie osiągnął satelita wojskowy Geo-IK-2, wyniesiony za pomocą rakiety Rokot. Ostatni wypadek miał miejsce w zeszłym tygodniu, gdy 18 sierpnia, niepowodzeniem zakończyło się wystrzelenie rakiety Proton-M z satelitą telekomunikacyjnym Express-AM4.

Zdaniem ekspertów, awaria Progressa (zresztą pierwsza w historii tego statku kosmicznego) stawia pod znakiem zapytania odpowiednie funkcjonowanie ISS. Pomimo, że jest to międzynarodowy projekt badawczy, to dziś praktycznie tylko Rosja jest w stanie organizować loty załogowe.

Najnowsze informacje w sprawie wypadku Progressu

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto