"Tak" - dla samochodów, "nie" - dla okrętów?

Wczorajszy dzień w Parlamencie Europejskim upłynął na gorącej debacie nad rozwiązaniem problemu europejskiego kryzysu w branży samochodowej.

Komisarz Gunter Verheguen stwierdził, że przemysł samochodowy w Europie cechuje nadprodukcja - nawet 20 proc., a to przekłada się na około 400 tysięcy miejsc pracy. Na placach producentów stoi już ponad 2 miliony niesprzedanych samochodów

Komisarz zapowiedział zmodyfikowanie reguł pomocy publicznej w sposób, który umożliwi państwom członkowskim szybkie reagowanie i utrzymanie miejsc pracy. Rebecca Harms (z partii Zieloni/Niezależne Przymierze Europejskie) zaproponowała by zarządzanie kryzysowe w gospodarce połączyć z celami klimatycznymi. Przecież przyszłość należy do tych, którzy produkują małe i energooszczędne samochody. Nie wolno skupiać się tylko na przemyśle samochodowym, ale na całym sektorze transportowym. Należy promować inwestycje dla różnych środków transportu.

Polski poseł, Zbigniew Kuźmiuk (z grupy prawicowych partii - Unii na Rzecz Europy Narodów) zauważył, że: - Komisja Europejska, która do tej pory bardzo rygorystycznie pilnowała przestrzegania reguł udzielania pomocy publicznej dla przedsiębiorstw, we wszystkich tych przypadkach szybko wyraża zgodę na te posunięcia dostosowując swoje decyzje do wcześniejszych postanowień rządów państw członkowskich w tych sprawach.

W debacie nawiązał do decyzji Komisji w sprawie zwrotu pomocy publicznej przez przemysł stoczniowy w Polsce. - W wyniku tej decyzji ulega likwidacji 50 tysięcy miejsc pracy bezpośrednio w polskim przemyśle stoczniowym, a w przyszłości zniknie kilkadziesiąt tysięcy u kooperantów - stwierdził. Podkreślił, że takie podejście wydaję się "rażąco niesprawiedliwe" biorąc pod uwagę plany Komisji mające na celu wspieranie przemysłu samochodowego.

W ostatecznym podsumowaniu założono, że Komisja Europejska przyjmuje dwa cele: przeprowadzenie branży przez kryzys nie tracąc dotychczasowych producentów oraz, już w dłuższej perspektywie,
wzmocnienie konkurencyjności branży, aby Europa pozostała liderem w produkcji samochodów.

Źródło: biuro prasowe UE