Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarczę antyrakietową zbudują z budżetu MON? "To priorytet"

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wprawdzie Polska nie ma obecnie bezpośrednich wrogów, ani nawet jawnych zagrożeń, jednak siły wojskowe i bezpieczeństwa, muszą nadążać za nowoczesnymi środkami obrony antyrakietowej. Dlatego ma powstać polska tarcza.

Polska za rządów prezydenta USA, George’a W. Busha, miała otrzymać "w prezencie" tarczę antyrakietową. Ten militarny "prezent", służący interesom obronnym Ameryki, miał kosztować Polaków kilka miliardów dolarów. Gdy do władzy doszedł prezydent Barack Obama, decyzję zmieniono i cel realizacji tarczy oddalono na dalsze odległe lata. Ambicją naszych rządzących jest mieć, nie amerykańską, lecz własną tarczę.

Plany w tej sprawie powstały w tajnej kancelarii władz polskich ponad rok temu – ujawnił dziś w radiowej Trójce, generał Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). Według niego, obrona przeciwrakietowa jest jednym z priorytetów rozwoju polskich sił zbrojnych - mówił w programie tvn24. Ma ona być zbudowana z budżetu MON w okresie 10 najbliższych lat. Generał Stanisław Koziej stwierdził, że budowa systemu antyrakietowego jest konieczna, bo "rakiety stanowią obecnie największe zagrożenie dla polskiej obronności".

Wojsko musi być skuteczne

Szef BBN stwierdził, że jeśli chcemy mieć wojsko - to ono musi być skuteczne. Dzisiejsze "zagrożenie rakietowe to około 80 proc. wszystkich zagrożeń". "Wojsko, które nie umie się przed tym obronić, jest bezwartościowe" – podkreślił generał. Choć wydatek na tarczę to kilka miliardów złotych, jednak – jak podkreślił Stanisław Koziej - pieniądze na tarczę muszą się znaleźć.

O pomyśle i potrzebie budowy polskiej tarczy antyrakietowej, która powinna być zdolna do obrony terytorium naszego kraju przed atakami z powietrza, mówił niedawno prezydent Bronisław Komorowski w wywiadzie dla tygodnika "Wprost". Propozycja ta trafiła do rządu, który przyjął ją przychylnie. "To jest nasza polisa ubezpieczeniowa" - mówił w TVN24, o potrzebie budowy takiej tarczy, minister Radosław Sikorski.

Musimy wnieść swój wkład

Szef BBN, Stanisław Koziej wyjaśnił w programie "Tak Jest" TVN24, że obrona przeciwrakietowa w Polsce "jest jednym z trzech priorytetów rozwoju sił zbrojnych", przyjętych do realizacji przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Według generała Kozieja, prezydent wydał postanowienie w tej sprawie, pod koniec 2011 roku. "Pozostałe priorytety to mobilne wojska lądowe na śmigłowcach, nowoczesne systemy informacyjne, a dodatkowo - ratunkowy program dla marynarki wojennej" – uzupełnił Stanisław Koziej.

Jak zaznaczył, będzie to część systemu NATO. System ten ma się składać "z różnych wkładów, narodowych podsystemów". Polska, jego zdaniem, musi wnieść swój wkład. Zaakcentował jednocześnie, że nie oznacza to rezygnacji z naszej strony z budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

System mamy słabiutki

Generał Koziej przestrzegał, że gdyby wystrzelono w naszym kierunku rakietę, to nikt by jej nie zestrzelił. Bo nie mamy takiego sprzętu. Mamy też słabiutki system obrony przeciwlotniczej. Czy, więc tego chcemy, czy nie – musimy dziś budować naszą zdolność do walki w powietrzu.

Dodał przy tym, że część państw europejskich - ma swoje systemy obrony, min.: Niemcy, Francja, Holandia. My również musimy dołączyć do tych krajów. Pieniądze na budowę tarczy, według gen. Kozieja, mają w całości pochodzić z budżetu MON. Jak zaznaczył, system będzie kosztował kilka miliardów złotych i ma być realizowany w latach 2013-2022. "Pieniądze są i muszą być. Musimy wygospodarować je z budżetu wojskowego, tak by nie szkodzić finansom państwa" – powiedział szef BBN.

Podkreślił, że inicjatywa ta jest obecnie w fazie konsultacji. Jak przypomniał, jest to pomysł prezydenta, ale ma już kontrasygnatę premiera i będzie wspólnie realizowany przez rząd.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto