Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teleskop Keplera znalazł kilkaset planet podobnych do Ziemi

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
NASA/Ames/JPL-Caltech, domena publiczna
Pracujący w kosmosie teleskop Keplera znalazł blisko trzy tysiące potencjalnych pozasłonecznych planet, w tym wiele podobnych do Ziemi, które krążą na orbitach przeszło dwóch tysięcy gwiazd. Kepler szuka planet wokół 150 tys. gwiazd.

W marcu 2009 roku amerykańska agencja kosmiczna NASA umieściła w kosmosie nowoczesny teleskop o nazwie Kepler, przeznaczony do poszukiwania pozasłonecznych planet podobnych do Ziemi. Teleskop Keplera krąży po orbicie wokółsłonecznej. Według pierwotnych założeń jego misja miała trwać 3,5 roku, ale zapewne będzie przedłużona do co najmniej 2016 roku.

Teleskop Keplera, zgodnie z założeniami, prowadzi z powodzeniem misję odkrywania częstości występowania układów planetarnych i różnorodności ich struktur. Obserwuje stale ten sam duży zbiór gwiazd (naszych Słońc) i określa m.in. typy planet najczęściej występujące, w tym skaliste (podobne do Ziemi), oraz systemy z wieloma planetami.

Nazwę teleskopu wzięto od nazwiska słynnego matematyka i astronoma niemieckiego z XVI wieku, Jana Keplera, który odniósł zasługi m.in. w odkryciu trzech praw ruchu planet, wokół Słońca.

Ostatnio odkrył 461 nowych, wcześniej nieznanych, potencjalnych planet, z których cztery są dwukrotnie większe od Ziemi i krążą wokół gwiazdy macierzystej, w odległości sprzyjającej istnieniu wody w stanie ciekłym. Przez prawie cztery lata swojej pracy Kepler, "odkrył 2740 potencjalnych planet", które krążą wokół 2036 gwiazd (Słońc). Z analizy danych, według najnowszych doniesień, uzyskanych w okresie dwóch pełnych lat działalności teleskopu, wynika, że stale wzrasta liczba "odkrywanych potencjalnych małych planet oraz liczba gwiazd z potencjalnie więcej niż jedną planetą" – podaje kopalniawiedzy.pl.

Kosmiczny Kepler poszukuje planet wokół 150 tys. gwiazd. Nieustannie bada i rejestruje zmiany w jasności konkretnej gwiazdy, które są sygnałem przejścia planety przed jej tarczą. Zgodnie z przyjętą zasadą, aby naukowcy mogli uznać, że wokół gwiazdy krąży planeta, niezbędna jest obserwacja, co najmniej 3 przejść przed tarczą gwiazdy. Następnie takie obserwacje weryfikują astronomowie. Do końca 2011 roku, spośród potencjalnych planet wyszukanych i zarejestrowanych przez Teleskop Keplera, zweryfikowano pozytywnie i potwierdzono istnienie 33 planet, a do dziś jest już 105 potwierdzonych.

NASA podała, że dotąd - spośród 2740 potencjalnych planet - średnio co ósma, czyli łącznie 351 to obiekty wielkości Ziemi (planety o średnicy nie większej niż 1,25 średnicy Ziemi), 816 stanowią potencjalne planety większe od Ziemi, tzw. super-Ziemie (od 1,25 do 2 średnic Ziemi), ale najwięcej obiektów, bo 1290 jest wielkości planety Neptun, o średnicy 2 do 6 razy większej od średnicy Ziemi. Są też 202 obiekty wielkości Jowisza o średnicy 6 do 15 razy większej od średnicy Ziemi oraz 81 planet gigantycznych, o średnicy ponad 15-krotnie większej od średnicy Ziemi.

Według naukowców z amerykańskiego Instytutu Caltech (Kalifornijski Instytut Technologiczny (California Institute of Technology, skrót Caltech), którzy korzystają z informacji płynących z Keplera, w naszej galaktyce jest niewyobrażalna liczba około 100 miliardów planet. To - jak na razie – wynik obliczeń szacunkowych, oparty na modelu matematycznym. Jednak, co bardzo istotne, taki wynik obliczeń otrzymały dwie grupy badaczy, które opierały się na całkiem odmiennych założeniach i danych – w końcu wyszło im dokładnie to samo.

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto