Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Test dojrzałości społeczeństwa - zgoda na redukcje wydatków

Zdzisław Gromada
Zdzisław Gromada
Referenda w sprawie ograniczania wydatków publicznych mogą być wiarygodnym testem dojrzałości obywateli do demokracji bezpośredniej. Szansą na redukcję zadłużenia publicznego i nauką racjonalnych postaw obywatelskich.

Wrodzone wady demokracji przedstawicielskiej powodują, że niezależnie od zabarwienia „grupy trzymającej władzę”, pod presją wypadnięcia z gry, nie może ona proponować obywatelom oczywistej, logicznej i sprawdzonej taktyki:

Zaciśnij pasa dziś a będziesz miał szansę na dobre jutro

W tych warunkach „nasi przedstawiciele” łatają dziury budżetowe kredytami. „Udowadniają” nam: Popatrzcie jacy jesteśmy dobrzy. Pomimo kryzysu doskonale sobie radzimy i żyje się wam coraz lepiej. Niestety z powodu takiej polityki nasze zadłużenie publiczne jest tak duże, że dalsze jego zwiększanie może nasz kraj doprowadzić do katastrofy. Mając nadmierny dług na karku będziemy pod ścianą. Nikt nam go nie anuluje. Nie będziemy mieli szans, jako naród, na żadne negocjacje. Nikt się z nami nie będzie liczył. Wszyscy wiemy co się dzieje z upadłymi (nadmiernie zadłużonymi) firmami. Nasi wierzyciele będą nam dyktować swoje warunki. Wydatki socjalne państwa będą poniżej potrzeb i oczekiwań.

Czy nie mamy żadnej szansy na uniknięcie takiego czarnego scenariusza? Czy mamy szansę na wyhamowanie lawinowo rosnącego zadłużenia publicznego? Mamy do wyboru dwa sprawdzone wzory na skuteczne prowadzenie polityki „zaciskania pasa”: Chiny i Szwajcarię. Model chiński pomimo, że niezwykle efektywny, nie wchodzi w naszym przypadku z różnych względów w rachubę. Jedyną naszą szansą jest zastosowanie modelu szwajcarskiego tj. praktyczne zastosowanie demokracji bezpośredniej.

Szwajcarzy uczyli się DB całe wieki

Swoją dojrzałość obywatelską wykazali m. in. w referendum w 2002 roku na temat tzw. ustawy „hamującej” dług publiczny. W czasie prosperity lat 90-ych ubiegłego wieku Szwajcarzy zadłużyli się do wysokości ok. 55 proc. PKB. Racjonalnie myślący ich przedstawiciele uchwalili ustawę wymuszającą zmniejszenie tego zadłużenia. Określili ją opisowo „Hamulec zadłużenia publicznego” w której oczywiście podstawowym elementem były ograniczenia świadczeń socjalnych.

Zgodnie z wymogami DB poddali ją w referendum decyzji ogółu obywateli. Ok. 70 proc. głosujących powiedziało TAK ustawie. W efekcie w ciągu 4 lat jej funkcjonowania Szwajcarzy swój dług publiczny zmniejszyli do ok. 35 proc. PKB!

Szwajcarskiego sposobu rozwiązywania spraw publicznych nie można zastosować bez przygotowania w społeczeństwach, które w czasie całej swojej historii były albo rządzone przez królów, naczelników, I sekretarzy bądź przez obcych władców. Jest ryzyko, ze taki „naród” nie potrafi myśleć co może zrobić, dać, dla ojczyzny. Być może będzie podejmował decyzje wyłącznie korzystne dla siebie: „Ile ja mogę wydrzeć dla siebie narodowego sukna?”
Nauka DB poprzez rozpoczynanie nauki obywateli DB od spraw drobnych. Od sołectw, osiedli czy gmin jest drogą właściwą. Tą szkołę DB zaliczyli Helweci. Niestety taka nauka DB wymaga dużo czasu.

Powinniśmy spróbować innej metody, sposobu, nauki i testu dojrzałości narodu do DB.
Na przykład w pierwszym etapie nauki obywateli DB ograniczyć zakres tematów, które obywatele mieli by prawo wiążąco rozstrzygać drogą referendów: Jesteś za wariantem A czy B? W sytuacjach gdy:

Trzy zalety

„Grupa aktualnie trzymająca władzę” proponuje na jakiś konkretny wydatek socjalny z budżetu kwotę A. Natomiast grupa np. min. 20 proc. opozycyjnych posłów lub senatorów czy np. min. 200 tys. pełnoprawnych obywateli proponuje wydatki na ten cel w wysokości B - mniejsze od A. Wiążące prawo referendalne, w tym przypadku, powinno oznaczać, że propozycji B nie mogłaby zakwestionować czy zignorować żadna większość parlamentarna czy Prezydent a decyzja zwykłej większości biorących udział w referendum byłaby wiążąca niezależnie od frekwencji.

Takie rozwiązanie ma co najmniej trzy niepodważalne zalety: Zmuszałoby większość rządzących i opozycję parlamentarną do rywalizacji na konstruktywne rozwiązania zmierzające do ograniczenia wydatków socjalnych; nie powodowałoby ryzyka zwiększenia wydatków państwa a wręcz przeciwnie; zmuszałoby obywateli do aktywności obywatelskiej, myślenia pro państwowego i dawałoby satysfakcję: Ja w swojej ojczyźnie mam coś do powiedzenia. Mój glos się liczy.

Szanowny czytelniku. Ciekawy jestem jak Ty oceniasz taką propozycję? Jakie są Twoim zdaniem jego szanse na realizację? Jak Twoim zdaniem moglibyśmy zmniejszyć nasze publiczne zadłużenie?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto