Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

The Tribes. Najważniejszy debiut od czasów Arctic Monkeys?

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Są następcami Oasis, Suede oraz The Libertines. Ich debiutancki album może być punktem zwrotnym dla muzyki gitarowej, która jest w regresie. O kim mowa? O the Tribes i ich pierwszym albumie "Baby".

W brytyjskich mediach bardzo popularna jest ostatnimi czasy dyskusja na temat przyszłości muzyki gitarowej. Nie ma co się dziwić, ostatni rock pod względem sprzedaży dla zespołów rockowych był najgorszy od 7 lat; tylko nowe płyty Coldplay oraz Noela Gallaghera utrzymały wysoką sprzedaż.

Muzycy The Vaccines mówią, ze takie gadanie jest nudne. Po części mają rację - ich debiut trzeba uznać za bardzo udany i przede wszystkim dobrą lokatę na przyszłość.

Takim "The Vaccines" tego roku może być The Tribes; media rozpływają się z zachwytu nad pierwszym krążkiem kapeli. Padają mocne słowa: "najlepszy debiut od lat", "Tribes to potwór" etc.

New Musical Express porównuje The Tribes do takich tuzów jak Oasis czy Suede. Dla NME to zespół, który może przywrócić muzykę rockową na właściwe tory. To samo pisali 5 lat temu o Arctic Monkeys i jak widać, mocno się nie pomylili.

Już dzisiaj stwierdzili, że ich płyta będzie jedną z najważniejszych w tym roku i wysoko ja ocenili (płyta otrzymała 9 punktów na 10 możliwych). W tamtym roku identycznie ocenili Metronomy, późniejszego zwycięzcę plebiscytu Mercury Prize na płytę roku.

Chyba warto ich posłuchać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto