Rosyjski film ma jednoznacznie propagandową wymowę. Nie do końca wiadomo, czy jego autorzy słowa padające zza kadru kierują do Rosjan dla pokrzepienia serc, czy do tzw. Zachodu, z ostrzeżeniem.
Film prezentuje rosyjską drogę, w trakcie której stał się okupantem. I za carów, i za ZSRR, i obecnie. Swoje podboje nazywa jednak misją cywilizacyjną. Padają tez ostre słowa skierowane do Polski i Polaków. Co ciekawsze, chyba po raz pierwszy padają po rosyjsku słowa: Dokonałem okupacji krajów bałtyckich.
Zamiast dalej komentować zapraszam wszystkich czytelników do obejrzenia filmu i wyrobienie na jego temat własnego zdania. Film został zaopatrzony w polskie napisy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?