Wcześniej BBC podawała, że Togijczycy zdecydowali o wycofaniu się z turnieju.
Decyzja ta miała mieć związek z ostrzelaniem togijskiego autokaru przez angolskich przestępców. Na miejscu zginął kierowca, następnie w szpitalu dwie kolejne osoby (najprawdopodobniej drugi trener i rzecznik prasowy). Rannych zostało także dwóch piłkarzy. Początkowo pojawiła się nawet informacja o śmierci jednego z nich, ale piłkarzowi nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Rząd Angoli oraz piłkarska centrala tamtejszej federacji miały naciskać na to, by Togijczycy jednak nie wycofali się z imprezy, motywując swoje słowa tym, że akt bandytyzmu nie może popsuć afrykańskiego święta.
Pewne jest też, że turniej odbędzie się zgodnie z planem. Na Angolę, ale chyba przede wszystkim na afrykańską federację, posypały się gromy. Przeprowadzenie jakiegokolwiek turnieju w kraju o tak niskim poziomie bezpieczeństwo, uznano za fatalną decyzję.
Źródło: BBC
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?