MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Totenkopf" - codzienność niemieckich żołnierzy

Paweł Dudek
Paweł Dudek
okładka książki
Czytając "Totenkopf" Leo Kesslera dowiedziałem się przede wszystkim jak wyglądało życie codzienne niemieckich żołnierzy w czasach II wojny światowej. A opisywane w książce wydarzenia historyczne to według mnie zaledwie dodatek do całości.

Autor sporo miejsca poświęca na sprawy związane z życiem seksualnym żołnierzy. Jedna trzecia książki to opis odwiedzin w domach publicznych, kłopotów z erekcją (i metod ich rozwiązywania) oraz seksualnych podbojów kilku głównych bohaterów. Kessler dość często pisze też o tym jak żołnierze radzili sobie w koszarach z brakiem kobiet - w toalecie bądź w ukryciu podczas ciszy nocnej. Za każdym razem gdy w książce pojawiała się jakaś kobieta, kończyło się na uprawianiu seksu z żołnierzami.

Kolejnym, często pojawiającym się motywem jest alkohol. Żołnierze pili go niemal w każdej wolnej chwili. Czasem był to nawet spirytus służący do przemywania ran i zabarwiony dżemem truskawkowym. Zupełnie nie przeszkadzało to wymęczonym trudami wojny żołnierzom.

Wojna powoduje, że człowiek zaczyna zachowywać się prymitywnie. Autor pisze na przykład, że rosyjscy jeńcy wojenni rzucali się na zastrzelonego psa aby zdobyć trochę jedzenia. Z kolei niemieccy czołgiści bez skrupułów rozjeżdżali na miazgę martwych już żołnierzy rosyjskich, którzy leżeli na drodze. Jakiś esesman od niechcenia strzelał do dogorywających ciał rozmawiając przy tym z innymi zdziwiony żołnierzami.

Bezwzględny i pozbawiony uczuć wydawał się przede wszystkim dowódca Batalionu Szturmowego SS WOTAN - major Geier (geier - pol. sęp). Gdy jakiś czołg popsuł się w drodze, kazał go porzucać, mimo że maszynę można było naprawić. Innym razem jeden z żołnierzy wpadł do bagna, ale "Sęp" nie pozwolił zejść z czołgu i podać mu ręki aby go uratować. Żołnierz zginął.

"Totenkopf" polecam czytelnikom o mocnych nerwach. Na samą myśl o tym jak wyglądałaby ekranizacja książki, czuję że nie jeden raz zasłaniałbym oczy podczas oglądania opisywanych wyżej scen.

Gdzieś pomiędzy miłosnymi podbojami, libacjami alkoholowymi i bezwzględnym zachowaniem żołnierzy, można przeczytać w książce o kulisach operacji Barbarossa, której celem było opanowanie frontu wschodniego. Aby lepiej uzmysłowić sobie historię II wojny światowej polecam jednak inną pozycję, która nie opisuje wydarzeń wojennych w tak emocjonalny sposób i z perspektywy pojedynczych żołnierzy. "Totenkopf" moim zdaniem pokazuje inne oblicze wojny. Nie da się tego przedstawić ani na mapach przedstawiających ruchy poszczególnych jednostek wojskowych, ani w postaci liczb czy wykresów...

Leo Kessler
Totenkopf
Instytut Wydawniczy Erica
Warszawa 2009
264 strony

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto