Jak donosi Stern (19.07.2007), po tym jak stacje publiczne (ARD i ZDF) przerwały przekaz z TdF po wykryciu dopingu u kolarza grupy T-Mobile Patrika Sinkewitza zajmie się tym SAT1. - Jestem bardzo szczęśliwy, że w tak krótkim czasie możemy pokazać jedno z największych sportowych wydarzeń na świecie. Wszyscy, którzy związani są z kolarstwem, zasłużyli na dobrą relację" - powiedział szef SAT1 Matthias Alberti. Z sytuacji korzysta również Eurosport: w środę liczba jego widzów wzrosła trzykrotnie względem dni poprzednich. "Cieszymy się naturalnie, jeśli widzowie włączają nasz program i są zadowoleni z naszej relacji - powiedział dzisiaj rzecznik Eurosportu Werner Starz Niemieckiej Agencji Prasowej (dpa).
Decyzja ARD i ZDF spotkała się z krytyką ze strony Niemieckiego Związku Kolarskiego (Bund Deutscher Radfahrer), który określił ją jako "ciężki cios" dla kolarstwa. - Uważam tą decyzję za całkowicie przesadzoną. Nikomu nie pomaga. To jest wręcz całkiem tak, jak wcześniej w DDR: dwaj ludzie decydują przeciwko woli ludzi. Ostatecznie dwie trzecie telewidzów opowiedziało się przeciwko zaprzestaniu transmisji - powiedział Jens Voigt, występujący w imieniu zawodowych kolarzy w Niemczech.
Z kolei przewodniczący Komisji ds. Sportu w Bundestagu Peter Danckert (SPD) uznał krok ARD i ZDF za właściwy i w pełni uzasadniony, ze względu na jego możliwe oddziaływanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?