Tragedia w Lipie pod Stalową Wolą. Nie żyje matka i dwoje dzieci

Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci trzech osób w miejscowości Lipa, gmina Zaklików w powiecie Stalowa Wola. Nie żyją: 38-letnia matka i jej dwóje dzieci: 6-letni chłopiec i 9-letnia dziewczynka. Tragedia rozegrała się na drugim piętrze, w mieszkaniu w bloku, przy ulicy Pocztowej. Nieoficjalnie podano, że dzieci miały podcięte gardła.

Zobacz zdjęcia (7) - Na miejscu tragedii pracują policjanci wraz z prokuratorem (Fot. Jacek Radecki / stalowka. net) -gazeta.pl.

Zwłoki trzech swoich krewnych, znalazła najstarsza córka, która dziś - 26 stycznia po godzinie 12 - wróciła do domu, po nocy spędzonej u babci. Załamana psychicznie nastoletnia córka natychmiast zawiadomiła policję, gdy po powrocie do domu, znalazła w mieszkaniu ciała zabitych.

Na miejscu tragedii jest policja i prokuratura. Prokuratura czeka aż sprawą zajmą się eksperci z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie i biegli, którzy jeszcze dziś mają przyjechać na miejsce zbrodni.

- Na razie możemy potwierdzić, że trzy osoby nie żyją. Ojciec dzieci niedawno wyjechał na krótko do Francji. Ma wrócić w najbliższy wtorek. Nie wiemy jeszcze, co wydarzyło się w mieszkaniu. Nikogo nie zatrzymano - powiedziała dziennikarzom, po godz. 16, Barbara Bandyga, szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

Policja z prokuraturą zabezpieczają ślady i wyjaśniają wszelkie okoliczności śmierci matki i jej dzieci. Według policji - rodzina nie była objęta "Niebieską Kartą". - Nie dochodziło w niej do żadnych incydentów - mówi przedstawiciel stalowowolskiej policji.

- Według sąsiadów to była normalna, przykładna rodzina - powtarzają śledczy. Sąsiad informuje, że drzwi do tego mieszkania, były rano zamknięte od środka. Jedna ze wstępnych wersji zbrodni, zakłada, że matka z nieznanych przyczyn zabiła dzieci, a potem popełniła samobójstwo.

Stanisław Cybruch