Szef rządu podkreślił również, że żadnej tragedii nie można wykorzystywać do polityki. "Jestem przekonany, że jednym z powodów, dla którego tak często zdarza się-w poczuciu bezkarności-napadanie na policjantów, agresja, przemoc wobec policjantów na służbie są także nieodpowiedzialne słowa niektórych polityków, którzy w ostatnich miesiącach i tygodniach zwykłych bandytów, tych, którzy napadają, biją, kopią i policjantów, i innych obywateli, nazywają czasami patriotami, czasami bojownikami o wolność słowa. I mamy dzisiaj tego efekty" -mówił Tusk.
Premier podkreślił, że chuligańska napaść na policjantów po wypadku, to wyraźny dowód na to, że niektórzy w Polsce czują się rozzuchwaleni. "Uważają napaść na funkcjonariusza państwowego za coś naturalnego" - ocenił szef rządu.
Zamieszki w Zielonej Górze. Starcie kibiców z policją. Są ranni
Tusk uznał użycie siły przez policję, za reakcję adekwatną do danej chwili i potrzeby sytuacji. Podkreślił również, że każdy odpowiedzialny Polak, a szczególnie politycy, nie powinni mieć żadnej wątpliwości, po której stronie stanąć.
Premier wyraźnie podkreślił, że tragiczna śmierć w wypadku samochodowym nie może być pretekstem, ani powodem wytłumaczenia dla zamieszek ulicznych. "Zamieszek, które przeradzają się w brutalny atak na policję oraz na mienie publiczne" - oznajmił.
Lider PO podsumowując na konferencji sytuację w Zielonej Górze, powiedział że; "Ktoś, kto kopie 28-letnią policjantkę w głowę, jest bandytą". Dodał również, że, nawet najbardziej wstrząsające zdarzenie nie będzie traktowane jako usprawiedliwienie dla tych, którzy atakują policjantów na służbie - czytamy w Newsweeku
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?