MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Twórcze Kontrasty". Refleksje po spotkaniu artystycznym

Isabella Degen
Isabella Degen
Organizatorzy imprezy i artyści "Twórczych Kontrastów".
Organizatorzy imprezy i artyści "Twórczych Kontrastów". Robert Widera
W ubiegłą sobotę w Oberhausen spotkali się artyści polonijni, aby zaprezentować swoje utwory i obrazy. Jak wiadomo, każdy artysta to wielka indywidualność, dlatego też wieczór nosił tytuł "Twórcze Kontrasty".

Malarze, pisarze, poeci to ludzie ciekawi świata, którzy pragną podzielić się ze wszystkimi tym, co tworzą i jaki sposób rodzą się ich dzieła. Artysta, twórca, to człowiek wrażliwy, ktoś, kto widzi i czuje więcej, ktoś, kto wychodzi poza przyjęte schematy. Twórcą trzeba się urodzić. Pisarz, poeta nie pisze dla siebie, pisze dla czytelnika, zarazem jednak odkrywa samego siebie, jego twórczość staje się oknem na świat. Wiadomo, że każdy człowiek jest wielką indywidualnością, a co dopiero artyści? Piszą, malują, a każdy robi to inaczej.

Aby pokazać zdecydowane różnice i przeciwieństwa, Twórcze Kontrasty miały odbyć się w formie „pojedynku”. Ale jak tu mają się pojedynkować kobiety?

Jaga Rudnicka i Isabella Degen zaprezentowały swoje prace malarskie. W malarstwie obie panie różnią się bardzo: Jaga Rudnicka maluje realistyczne kwiaty, Isabella Degen pełne fantazji hiszpańskie impresje. O malarstwie ciekawie opowiadał artysta plastyk Krzysztof Rusarczyk. Następnie obie panie pokazały się od strony literackiej: Jaga Rudnicka odczytała liryczne wiersze, a Isabella Degen urywki swoich opowiadań.

Kolejnym punktem programu była promocja książki. Leonard Paszek i Danuta Słowik promowali powieść, pt. Tułacze losy, autorstwa Danuty Słowik. Jest to powieść składająca się z dwóch części - Szpital w zamczysku i Karuzela. Karuzela, jako oddzielne opowiadanie, wygrała polonijny konkurs literacki. Książka oparta jest na pamiętniku jej babki, do którego dopisała dalsze współczesne rozdziały o swoim życiu.

Do prawdziwego pojedynku na wiersze stanęli poeci, panowie Zbigniew Buidek i Waldemar Kostrzębski.
Dodatkową atrakcją wieczoru była inscenizacja pojedynku, tyle że poeci zamiast broni, trzymali pistolety zapalania do gazu. Sekundanci Piotr Skorupa i Krzysztof Winiarz, spisywali się dzielnie, broniąc honoru i wierszy swych podopiecznych. Poeci pokazali skrajnie różne kierunki poezji, i ich postrzeganie świata. Zbigniew Budek zaprezentował poezję metafizyczną, zaangażowaną, która jest poezją "nie dla każdego", odbiór jej wymaga analitycznego myślenia i skojarzeń. Natomiast Waldemar Kostrzębski jest poetą romantycznym, jego wiersze są pełne liryki i tradycyjnych metafor.

Imprezę muzycznie oprawił własnymi balladami i śpiewem, znany polonijnej publiczności bard Zbigniew Stelmach z Kolonii.

Spotkania takie integrują środowisko polskie, pielęgnują nasz język i tradycje. Dobrze jest się spotkać, aby od czasu do czasu przeżyć namiastkę naszej polskości. Organizatorami tej naprawdę udanej imprezy byli Halina i Waldemar Kostrzębscy. Pomieszczeń jak zwykle udzielili Maria i Czesław Gołębiewscy, właściciele restauracji Gdańskiej w Oberhausen.

W zdjęcia artykuł zaopatrzył Robert Widera. Wszystkim powyżej wymienionym składam serdeczne podziękowania.

Autorzy Wiadomości24.pl polecają na Facebooku:

Polacy w Wielkiej Brytanii: Tu żyje się zwyczajnie łatwiej
Nowa akcja Ruchu Palikota. Dwóch mężczyzn weźmie ślub w Warszawie
Kazik o Kaczyńskim: nie będę głosował. Słowa prezesa nadinterpretacją
Sondaż: PiS tuż za PO, Palikot dogania SLD. PSL poza Sejmem
Przełomowe odkrycie w CERN otwiera możliwość podróży w czasie?

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto