Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tymoszenko trafiła do szpitala. Zajmie się nią lekarz z Niemiec

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Od dłuższego czasu trwa batalia o uwolnienie z więzienia Julii Tymoszenko. Ciężko chora na kręgosłup była premier Ukrainy została w środę przewieziona karetką pogotowia z kolonii karnej w Charkowie, do miejscowego szpitala kolejowego.

TVP Info podała, że opozycjonistkę Julię Tymoszenko transportowano w karetce pogotowia eskortowanej przez wozy milicyjne pod ochroną oddziału służby specjalnej "Berkut". Przed charkowskim szpitalem - podały ukraińskie media - zgromadzili się zwolennicy Julii, którzy wznosili okrzyki "Wolność dla Julii!"

Według mediów, kolumna pojazdów milicyjnych chroniących karetkę pogotowia opuściła żeńską kolonię karną w Charkowie, gdzie była premier odbywa wyrok siedmiu lat więzienia, o godz. siódmej rano (szóstej czasu polskiego). Do szpitala kolejowego konwój dotarł godzinę później.

Służba więzienna, po wstępnych oględzinach lekarskich pacjentki, wydała oświadczenie, że zdaniem lekarzy "w porównaniu z ostatnimi dniami, stan jej zdrowia nie uległ pogorszeniu" – podało TVP Info.

Córka Julii Tymoszenko, Jewhenija, poinformowała we wtorek, 8 maja, że w środę, jej matka zamierza przerwać strajk głodowy, który prowadzi w więzieniu w proteście "przeciwko zastosowaniu wobec niej siły".

Jewhenija Tymoszenko przekazała mediom, że niemiecki doktor Lutz Harms ma najpierw "pomóc mamie, począwszy od środy, w zakończeniu głodówki". Procedura ta zajmie do dwóch tygodni, po czym może się rozpocząć leczenie schorzeń kręgosłupa Julii Tymoszenko".

Według Jewheniji Tymoszenko, także w środę doktor Lutz Harms zbadał jej mamę i "przekazał jej orzeczenie niemieckich lekarzy, którzy są zdania, że leczenie należy zacząć niezwłocznie, gdyż w przeciwnym razie grozi inwalidztwo". Jewhenija podkreśliła przy tym, że jej matka zgodziła się na przewiezienie do szpitala tylko dlatego, że doktor Lutz Harms ma być "cały czas przy niej obecny".

TVP Info przypomina, że nocy z 20 na 21 kwietnia, Julię Tymoszenko przymusowo przewieziono na krótko z więzienia do szpitala w Charkowie. Była premier odmówiła dobrowolnego przejazdu, ponieważ nie ufa ukraińskim lekarzom. Podczas transportu zastosowano wobec niej siłę, o czym mają świadczyć sińce na ciele. Od tego czasu opozycjonistka prowadzi strajk głodowy.

Sprawa Julii Tymoszenko, szczyt w Jałcie, Euro 2012 i umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE - wszystko to nawarstwiło się i połączyło z silną presją na prezydenta Janukowycza. Głównie w związku z sytuacją wokół Julii Tymoszenko, 23 prezydentów państw europejskich, w tym Niemiec, Włoch, Austrii, Holandii, Norwegii, Słowenii i Czech, zapowiedziało, że nie weźmie udziału w szczycie Europy Środkowej w Jałcie 11-12 maja. Z powodu groźby bojkotu spotkania i odmowy przyjazdu większości prezydentów, MSZ Ukrainy poinformował we wtorek, 8 maja, o przełożeniu szczytu na bliżej nieokreślony termin.

Trzeba dodać, że złe traktowanie byłej premier Julii Tymoszenko przez władze ukraińskie, spowodowało też odwołanie przyjazdu komisarzy UE na imprezy związane z ukraińską częścią piłkarskich mistrzostw Europy.

Julia Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku przez sąd na siedem lat pobytu w kolonii karnej za nadużycia, jakich miała się dopuścić, w czasie gdy w 2009 roku stała na czele rządu i podpisała umowy gazowe z Rosją.

Julia Tymoszenko była przed trzema laty główną rywalką Wiktora Janukowycza w walce o urząd prezydenta państwa. W jej ocenie chce on wyeliminować ją z życia politycznego. Prześladuje ją, gdyż osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie mogą startować w wyborach parlamentarnych i prezydenckich na Ukrainie.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto