Unijny szczyt: nie będzie zmiany traktatu, Europa się dzieli

Po całonocnych obradach europejscy przywódcy nie osiągnęli porozumienia w sprawie zmiany traktatu. Zdołano jedynie wypracować pogłębienie współpracy fiskalnej i to w niepełnym gronie. Do 17 krajów strefy euro dołączyły Polska, Litwa, Łotwa, Bułgaria, Rumunia i Dania. Nowy pakt fiskalny ma być gotowy do końca marca 2012 r. i będzie podpisany na zasadzie traktatów dwustronnych. Kraje, przystępujące do niego, zgodziły się na automatyczne sankcje przy przekroczeniu deficytu budżetowego powyżej 3 proc. PKB.

Uzgodniono również zasilenie Międzynarodowego Funduszu Walutowego kwotą 200 mld euro, na którą mają się złożyć wszyskie państwa eurostrefy (również Polska). Kolejnym krokiem na drodze ratowania euro ma być przyspieszenie uruchomienia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego do lipca 2012 r. który ma być funduszem ratunkowym UE o wartości 500 mld euro. Nie osiągnięto natomiast porozumienia w sprawie emisji euroobligacji. Tutaj stanowczy sprzeciw wyrażają Niemcy.

Jak informuje tvn24.pl kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła zadowolenie z przyjętych rozwiązań, stwierdzając: "Od dawna powtarzam, że 17 państw eurogrupy musi odzyskać wiarygodność. Jestem przekonana, że dzięki podjętym dziś decyzjom możemy ten cel osiągnąć i to zrobimy".

Czytaj więcej -->

Portal interia.pl przytacza z kolei wypowiedź Donalda Tuska, który wyniki szczytu przyjął bez entuzjazmu i ocenił je jako neutralne dla Polski, dodając, że "na pewno ważnym efektem jest to, że większość państw doszło do porozumienia, czyli strefa euro i istotna grupa "euro plus", natomiast sceptycyzm Brytyjczyków kładzie się jakimś cieniem na tym porozumieniu".

W piątek 9 grudnia na szczycie unijnych przwódców Unia Europejska podpisała traktat akcesyjny z Chorwacją, a jej formalne przystąpienie ma potwierdzić referendum. Wedug niepotwierdzonych jeszcze informacji, Węgry, Czechy i Szwecja, zdecydowały się podpisać pakt fiskalny w sprawie euro.