Zabrzański urząd miejski otwarty jest w poniedziałek od 7.30 do 17.00 (w pozostałe dni do 15). Na pozór wydaje się, że złożenie wniosku o wydanie kolejnego dowodu rejestracyjnego w pierwszy dzień tygodnia około godziny 15 jest dobrym pomysłem. Stojąc w kolejce, której nerwowa atmosfera coraz bardziej nam się udziela, cierpliwie czekamy. Jednak pani w okienku zamiast wydać stosowne kwitek do zapłaty w sąsiednim budynku, informuje nas, że limit przyjmowania wniosków o rejestrację pojazdu na dzień dzisiejszy już się wyczerpał. Wzdychamy głęboko, tłumiąc cisnące sie na usta przekleństwo. Nie pozostaje nam nic innego jak jutro spróbować jeszcze raz.
Dlaczego zostaliśmy odprawieni z kwitkiem? Ktoś, kto dokładnie zlustrowałby ściany urzędu miejskiego może dopatrzyłby się ogłoszenia, że od 2 lipca liczba przyjmowanych wniosków o rejestrację pojazdu została ograniczona do 55. Najciekawsze, że nawet punkt informacji w urzędzie nie był o tym dostatecznie poinformowany.
Podejście drugie
Dokument jednak musi zostać wymieniony przed sobotą (z powodu wakacyjnego wyjazdu) więc już we wtorek próbujemy jeszcze raz. Tym razem przed urzędem wstawiłam się o godz. 7.35 (czyli pięć minut po otwarciu). Proszę wyobrazić sobie moją radość, kiedy uświadomiłam sobie, że jedyna kolejka w pustym o tej porze budynku prowadzi do okienek, którymi jestem zainteresowana. Stojąc cierpliwie mam okazję obserwować innych petentów. Zastanawiam się, czy oni również dowiedzieli się wczoraj, że w urzędzie w poniedziałki, pomimo wydłużonych godzin pracy, nie mogą nic załatwić. Czas oczekiwania wydłuża się z powodu faktu, iż stosowną opłatę należy uiszczać w budynku obok - chyba nie muszę dodawać, że w nim również trzeba "chwilkę" poczekać...
Po półgodzinnym oczekiwaniu zostaje wręczony mi nr 8 i informacja, by za godzinę odebrać dokument. Nie trzeba być orłem z matematyki, by wykalkulować, że limit wydawanych każdego dnia 55 numerków, wyczerpie się do godziny 10. Okienka są czynne znacznie dłużej (wt. - pt. do 15, w pon. do 17)! Szkoda, że urząd, który przecież funkcjonuje za pieniądze podatników, zamiast ułatwiać załatwienie niezbędnych formalności, dodatkowo sprawy komplikuje.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?