Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Vettel najlepszy w Grand Prix Europy, piąte miejsce Kubicy

Monika Sieniawska
Monika Sieniawska
Sebastian Vettel na torze w Walencji.
Sebastian Vettel na torze w Walencji.
Zwycięstwem Niemca Sebastiana Vettela zakończył się wyścig o Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji. Robert Kubica dotarł do mety na miejscu piątym.

Formuła 1 zawitała do Hiszpanii po raz drugi w tym sezonie. W dziewiątej rundzie tegorocznej serii zawodnicy mieli do przejechania 57 okrążeń ulicznego toru w Walencji o łącznej długości prawie 309 km.

Z pierwszego pola startowego ruszył kierowca teamu Red Bull Sebastian Vettel, który szczerze przyznał, że nie spodziewał się tak dobrego wyniku podczas kwalifikacji. - Walencja nie jest na ogół bądź też nie powinna być naszym najmocniejszym torem, więc dobrze jest znaleźć się tutaj na pole position i sądzę, że nasze tempo wygląda świetnie - stwierdził podczas konferencji prasowej. Młodemu Niemcowi wtórował jego kolega z zespołu Mark Webber. - To nie jest jeden z naszych ulubionych torów i sama trasa jest niczym parking przed Tesco, jednak mieliśmy dobry dzień i zobaczymy, jak potoczy się wyścig. Byłoby fajnie, gdyby kolejność okazała się odwrotna, ale nie można tak robić przez cały czas! Cieszę się, że jestem w pierwszym rzędzie z Sebem - cała zasługa za to spada na zespół -
powiedział wprost.

Robert Kubica nie ukrywał rozczarowania przebiegiem sobotnich kwalifikacji. Po znakomitych występach w pierwszej i drugiej części czasówki, w których plasował się na miejscach pierwszym i czwartym, ostatecznie zajął szóstą pozycję. Team Renault uznał, że samochód nie najlepiej spisywał się na miękkim ogumieniu, co miało decydujący wpływ na końcowy wynik Polaka.

Zderzenie Webbera

Tuż po starcie Kubica został wyprzedzony przez aktualnego mistrza świata Jensona Buttona, lecz jeszcze na pierwszym kółku udało mu się odrobić tę stratę, a nawet awansować na miejsce piąte. Niezbyt udany start Webbera spowodował jego spadek aż na dziewiątą pozycję, za to o cztery lokaty (miejsce 11.) awansował Michael Schumacher, dla którego ten sezon okazuje się jednym wielkim rozczarowaniem. Trudno było liczyć na to, że siedmiokrotny mistrz świata szybko przesunie się do czołówki, bowiem uliczny tor w Walencji niezbyt sprzyja wyprzedzaniu i widowiskowym akcjom, z jakich słynie utytułowany Niemiec. Dobrze wyścig rozpoczęli kierowcy Ferrari, Fernando Alonso i Felipe Massa, którzy usytuowali się za plecami drugiego po starcie Lewisa Hamiltona.

Na dziewiątym okrążeniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym Mark Webber uderzył w tył bolidu Heikki Kovaleinena. Australijczyk wysiadł na szczęście o własnych siłach. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, co spowodowało serię zjazdów do alei serwisowej. Po zmianie opon Kubica powrócił na miejscu szóstym i rzucił się w pogoń za jadącym przed nim Rubensem Barichello. Spore straty ponieśli Alonso i Massa. Na czele utrzymywali się zaś Vettel i Hamilton, którzy zaczęli powoli uciekać reszcie stawki. Kierowca McLarena otrzymał jednak karę przejazdu przez boksy (drive-through) za niebezpieczny manewr, który wykonał w momencie, gdy na tor wyjeżdżał samochód bezpieczeństwa. Udało mu się zachować drugą lokatę, lecz stracił do prowadzącego Niemca 14 sekund.

Kobayashi niespodzianką wyścigu

Na 39. okrążeniu najlepszy czas uzyskał Schumacher, który znajdował się dopiero na miejscu 17. W czołówce tymczasem nie dochodziło do żadnych zmian prowadził Vettel przed Hamiltonem i największą niespodzianką tego wyścigu Kamui Kobayashim, który startował dopiero z 9. linii, lecz po wypadku Webbera i Kovalainena awansował aż o 15 pozycji. Dopiero na 53. kółku kierowca Saubera pojawił się u swoich mechaników na zmianę opon i powrócił na tor na miejscu 7. Na dwa okrążenia przed końcem Japończyk zdecydował się na odważny manewr i wyprzedził Fernando Alonso, a na ostatnim zakręcie zdołał wcisnąć się jeszcze przed Sebastiana Buemiego. Pierwszy na mecie zameldował się zdobywca Pole Position Sebastian Vettel i odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie. Robert Kubica ukończył wyścig o Wielką Nagrodę Europy na pozycji piątej.

Po zakończeniu wyścigu stewardzi zdecydowali o przyznaniu kary dziewięciu kierowcom, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w momencie, gdy na torze znajdował się samochód bezpieczeństwa. Jensonowi Buttonowi, Rubensowi Barichello, Robertowi Kubicy, Adrianowi Sutilowi, Sébastienowi Buemi, Pedro de la Rosie, Vitaly’emu Petrovowi, Vitantonio Luzziemu oraz Nico Hülkenbergowi doliczono pięć karnych sekund.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto