Mimo brzydkiej pogody (wiatr i zimno, na szczęście bez deszczu) przybyło wiele turystów. Organizator zadbał o wiele atrakcji. Oprócz prezentowania stanowisk rzemieślniczych takich jak: kowal, rzeźbiarz, wikliniarz, szewc , ceramik i koronczarka, przeprowadzono pokazy walk rycerskich.
Uczestnicy byli ubrani w stroje średniowieczne. Zorganizowano: przeciąganie liny, chodzenie na wieloosobowych nartach bolka, strzelanie z kuszy do celu, rzut obręczą na palik. Były też gry zręcznościowe takie jak pajęczyna - chodzenie po linach. Można było zakuć się w dyby Do dyspozycji był saracen i wiele innych ciekawych zabaw z epoki. Chętni mogli zemleć sobie zboże na mąkę na kamiennych żarnach, a także łuskać jęczmień na kaszę w stępkach. Na miejscu sprzedawano kiełbaski, które można było przy ognisku upiec. Mincerz
na miejscu wybijał monety zwane "Borki".
Wieczorem, już po zamknięciu osady dla turystów, naczelny woj "Bork" w osobie pana Adama Bryla - organizatora festiwalu, zorganizował dla uczestników biesiadę podczas, której prócz znakomitego jadła podanego w zastawie z epoki odbyły się pokazy walk rycerskich i żonglerki poi (żonglowanie zapalonymi pochodniami) grupy pana Jacka Adamczewskiego z Koszalina. Uczestników licznie reprezentowali przedstawiciele Stowarzyszenia Kulturalnego Ziemi Sławieńskiej w osobach: Bogusław Migel - rzeźbiarz i Zdzisław Kwasek - wikliniarz oraz jako członkowie Adam Bryl, Barbara Wiska oraz małżeństwo Joanna i Zbigniew Kruszczyńscy, którzy zorganizowali stoiska ze starociami. Festiwal zorganizowano pod patronatem Starostwa Sławieńskiego, skąd przyszyło wsparcie finansowe i pomoc merytoryczna.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
