W Bieszczadach ruszyła zimowa kolejka wąskotorowa. Jest jedyna w swoim rodzaju za sprawą sześćdziesięcioletniego parowozu. To jedyny, który zimą jeździ po polskich torach. Większość wagonów jest otwarta, ale pasażerów ogrzewa specjalny piec.
- Jeździmy w dwóch kierunkach: do Przysłupia - 12 km i do Balnicy - 9 km - poinformował Mariusz Warmiński z Fundacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej. - Nawiązujemy tradycją do dawnych, bieszczadzkich kuligów. Przy tej aurze i śniegu jest bajkowo - dodał.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1897 roku. Jej głównym zadaniem był transport drewna. W latach 30. XX wieku rozpoczęła przewóz ludzi, który z czasem stał się atrakcją turystyczną.
TVN24/x-news
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?