Ceniona na całym świecie reżyserka opowiedziała prawdziwą historię polskiego katolika, który uratował podczas wojny grupę Żydów. Leopold Socha, drobny lwowski złodziejaszek, pomagał uciekinierom z getta. Początkowo główną motywacją były otrzymywane pieniądze. Jednak z czasem bohater przeszedł ewolucję, coraz bardziej emocjonalnie wiązał się z ukrywanymi w miejskich kanałach podopiecznymi. Dzięki jego zaangażowaniu i odwadze kilkanaście osób przetrwało pod ziemią ponad rok. Sam Socha otrzymał pośmiertnie medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Autorów scenariusza zainspirowała książka Roberta Marshall’a "W kanałach Lwowa". Wspomnienia jednej z ocalałych podopiecznych lwowskiego kanalarza - Krystyny Chiger - zostały także spisane w książce "Dziewczynka w zielonym sweterku".
W rolę głównego bohatera wcielił się z sukcesem Robert Więckiewicz. Za tę kreację zbiera wśród krytyków i widzów najlepsze opinie. Aktor podkreśla, że udział w tej produkcji był dla niego dużym wyzwaniem. "Ten film był trudny dla mnie z dwóch powodów: po pierwsze z powodu historii, jaką opowiadamy i tematu - czyli są to bardzo emocjonalne sytuacje i bardzo dramatyczne sytuacje. A po drugie właśnie warunki, w jakich kręciliśmy ten film. Jak sobie wyobraziłem, że oni spędzili tam czternaście miesięcy, to rzeczywiście poczułem tę grozę" - mówi Więckiewicz dla onet.pl.
Zobacz zwiastun "W ciemności" --->
Również na szczególną scenerię - tytułową ciemność lwowskich kanałów - zwraca uwagę Agnieszka Holland. "Największym i najbardziej ekscytującym wyzwaniem dla mnie, jako filmowca, była ciemność - mówi o swojej pracy nad filmem reżyserka - Oni żyją w ciemności, smrodzie, wilgoci i izolacji przez ponad rok. Wiedzieliśmy, że żeby to przedstawić, musimy zbadać ten podziemny świat w sposób szczególny - realistyczny, ludzki i intymny. Chcieliśmy, by publiczność prawdziwie i zmysłowo poczuła, że jest tam z nimi. Dynamika filmu jest zbudowana na współistnieniu i starciu dwóch światów: ciemności i światła, kanałów i miasta, Sochy i Żydów. To starcie buduje prawdziwe napięcie, które mam nadzieje - udało nam się wyrazić" czytam na oficjalnej stronie filmu.
Czytaj dalej --->Sądząc po reakcjach krytyków udało się. Wśród entuzjastycznych recenzji można znaleźć między innymi takie, jak w Screen Daily: "Najlepszy film Agnieszki Holland od czasu Europa, Europa [...] Holland znakomicie odtwarza scenerię kanałów, zarówno w scenografii, jak i w oświetleniu, a jednocześnie mistrzowsko buduje dramaturgię w miejscu spowitym mrokiem".
Dużym atutem filmu jest realizm, nie tylko w stworzonej scenografii, dramaturgii ale również w sferze językowej. Holland zadecydowała, że produkcja powstanie w językach oryginalnych. Dlatego aktorzy uczyli się między innymi "bałaku" - języka lwowskiej ulicy.
Na ekranie, obok Roberta Więckiewicza, zobaczymy także Marię Schrader, Benno Fürmanna, Agnieszkę Grochowską, Kingę Preis, Herberta Knaupa, Krzysztofa Skoniecznego, Marcina Bosaka, Julię Kijowską, Michała Żurawskiego.
W międzynarodowej ekipie znaleźli się też m.in. David F.Shamoon (scenariusz), Jolanta Dylewska (zdjęcia), Antoni Komasa-Łazarkiewicz (muzyka), Kasia Adamik (reżyser drugiej ekipy).
Czytaj dalej --->Obraz został już obsypany nagrodami na wielu międzynarodowych festiwalach (m.in. Plus Camerimage, Valladolid, ST.Louis). Teraz spotka się z nim szeroka krajowa publiczność. Jak przyjmie zaciągającego z lwowska baciara, który z narażeniem życia swojego i swojej rodziny ratował żydowskich uciekinierów? Przekonamy się już w najbliższy weekend. Jedno jest pewne - tego filmu nie można przegapić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?