Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W co gra Unia Europejska?

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
Niewielu wie, że naukowcy z UMCS w Lublinie opracowali metodę pozyskiwania paliwa z wydzielanego przez kotłownie dwutlenku węgla. Wyobraźcie sobie, że nasza władza nie machnęła przysłowiowym ogonem na dwie możliwości, mogące się przyczynić do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Pakiet klimatyczny podpisaliśmy. Brawo! Bicz do samobiczowania już sobie ukręciliśmy. I co dalej? Co z profilaktyką zapobiegającą powstawaniu ran od mocniejszych uderzeń? Przecież nie możemy wyglądać, jak ci z orszaków
przetaczających się przez średniowieczną Europę: półnadzy, ociekający krwią biczownicy. Chyba, że komuś widok Polaka ociekającego krwią sprawia przyjemność? Gdyby tak było, wówczas można byłoby zrozumieć "niedołęstwo" naszej władzy w przeciwdziałaniu restrykcyjnym skutkom Pakietu klimatycznego.

Pewnie nie za bardzo łapiecie do czego zmierzam? Już mówię. Zmierzam do wytknięcia naszej władzy, świadomego albo nieświadomego działania na szkodę Polski. Ktoś może mi wytknąć, że już samo zwątpienie w korzystne dla Polski działania polskiej władzy, jest poważnym zarzutem. Odpowiadam. Ja nikomu nic nie zarzucam. Ja usiłuję zwrócić uwagę na brak spójności w zarządzaniu państwem. Wydawałoby się, że podpisując umowę w której są uregulowania dotyczące minimalizacji emisji dwutlenku węgla do atmosfery, należałoby zapobiegliwie podjąć działania mające na celu tę minimalizację.

Tymczasem nasza władza nie drgnęła z miejsca. Wszystkim wiadomo, że na terenie Polski są źródła geotermalne. Niewielu wie, że naukowcy z UMCS w Lublinie opracowali metodę pozyskiwania paliwa z wydzielanego przez kotłownie dwutlenku węgla.

I wyobraźcie sobie, że nasza władza, polska władza, nie machnęła przysłowiowym ogonem na te dwie możliwości, mogące się przyczynić do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. A wiecie dlaczego? Dlatego, że inicjatorem odwiertów geotermalnych jest „klecha”. Wynalazkiem z Lublina zainteresował się ponoć Waldemar Pawlak. I co? I nic! Bo podobno Pan Waldemar jest od przytakiwania, a nie do decyzji podejmowania.

Koniec końców redemptorysta z Torunia niezadługo ma całe miasto ogrzewać, ale nadal, na zainteresowanie nie zasłużył. Taka to ci u nas tolerancja wyznaniowa. Od katolickiego zakonnika, nawet ciepło wydobyte spod ziemi, do polskiej władzy nie przenika. A wynalazek polskich naukowców, też pewnie okaże się "be". Bo w Internecie daje się spotykać częściej informację o wynalazkach amerykańskich naukowców umożliwiających produkcję paliw z dwutlenku węgla. Tak! Tak! Polak potrafi! Nie! Nie tylko! Unia też potrafi. Unia umożliwiła tym opieszalcom - za odpowiednią opłatę - zwiększyć limity emisyjne. Znowu - ach ten Internet - znalazłem takie oto "byle co", bo jak inaczej to nazwać. Przecież to chyba nie może być prawdą, co tam wypisują? Ale sami osądzicie, po przeczytaniu: komputerswiat.pl

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto