W Krakowie ekshumowano zwłoki Zbigniewa Wassermanna

Ekshumacji dokonali dzisiaj nad ranem na cmentarzu na krakowskich Bielanach prokuratorzy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przy udziale specjalistów z Żandarmerii Wojskowej. O ekshumację ciała ojca występowała Małgorzata Wassermann, bazując na opinii zespołu biegłych z Wrocławia. Zwraca ona uwagę na olbrzymie rozbieżności pomiędzy dokumentacją medyczną posła zebraną w polskich szpitalach a sekcją zwłok zrobioną przez Rosjan po katastrofie smoleńskiej.

Córka Wassermanna jest pewna: Rosjanie sfałszowali sekcję zwłok

"Nie wierzę, że Rosjanie przeprowadzili rzetelną sekcję zwłok mojego ojca" - mówiła dziennikarzom RMF FM Małgorzata Wassermann. "Chyba dzisiaj najlepiej jest to potwierdzone, że powiedziałam prawdę, że dokumenty, które przyszły z Rosji są po prostu nieautentyczne".

Prokuratura podkreśla, jak czytamy na portalu zbigniewa, że podstawą działania śledczych były wątpliwości dotyczące stwierdzeń zawartych w dokumentacji sądowo-lekarskiej badania zwłok zmarłego, otrzymanej z Rosji, a nie wątpliwości co do tożsamości zwłok.

W komunikacie Naczelnej Prokuratury Wojskowej czytamy: „Powołani w sprawie biegli przeprowadzą czynności dokumentujące stan ciała, zarządzono również oględziny połączone z otwarciem zwłok. Wzgląd na dobro pokrzywdzonych - najbliższych zmarłego - uniemożliwia podanie szczegółów dotyczących zarówno okoliczności przemawiających za przeprowadzeniem ekshumacji, jak też szczegółowych działań powołanych w sprawie biegłych".

Naczelna Prokuratura Wojskowa zaznacza również, że nie można wyciągać wniosków o podjęciu decyzji o innych ekshumacjach, gdyż przypadek każdej z ofiar rozpatrywany jest indywidualnie.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!