W miejscu narodzin Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej

Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej, istniejące w majątku, w którym 5 maja 1846 r. przyszedł na świat przyszły noblista, zostało otwarte 2 października 1966 r. Starania, aby w ocalałej oficynie babki pisarza, Felicjanny z Rostworowskich Cieciszowskiej, podejmowano uprzednio wielokrotnie. Powołaniem muzeum w miejscu urodzenia twórcy „Trylogii” chciał uczcić setną rocznicę jego urodzin Komitet Obchodów tego jubileuszu w 1946 r. Wówczas nie było to możliwe, ale w ciągu kolejnych 20 lat udało się uregulować kwestie prawne, organizacyjne i remontowe. Początkowo w okresie międzywojennym prasa apelowała o potrzebę zorganizowania takiego muzeum na terenie krainy lat dziecinnych Sienkiewicza. Przymiarki do tego przedsięwzięcia czynił w tym czasie proboszcz w parafii Okrzeja.

Działalność Muzeum w Woli Okrzejskiej rozwinęła się na pełną skalę dzięki kierownictwu Antoniego Cybulskiego, który nadal prowadzi placówkę przy pomocy swych bliskich, żony Anny i synów Cezarego i Macieja. Niestrudzona zapobiegliwość pozwoliła zgromadzić w podwojach muzealnych wiele cennych pamiątek Sienkiewiczowskich – należący do rodziny Cieciszowskich fortepian marki „Erard” z roku 1840, meble, jak okrągły stół uchylny z 1860 r., stolik Simler do gry w karty, komoda, bibeloty. Niewątpliwie cennym wyposażeniem sześciu sal dworu są obrazy, portrety, zdjęcia, statuetki, popiersia. W oszklonych biblioteczkach kryje się niezwykle bogaty księgozbiór. Kolekcja czasopism, pierwodruków utworów, opracowania twórczości, przekłady na języki obce, rysunki, rzeźby, listy to olbrzymi materiał, udostępniany zainteresowanym.

Obecnie, w 46. roku istnienia Muzeum w Woli Okrzejskiej placówka podlega modernizacji w ramach realizacji Programu Rozwój Obszarów Wiejskich „Odnowa i rozwój wsi”. Wymiana pokrycia dachowego i stolarki okiennej sprawia, że wyremontowany dwór przedstawia się w pełnym blasku swej świetności. Zwiedzający dworek mogą już zobaczyć pierwsze efekty unowocześnienia muzeum, takie wszakże, które nie ingerują w styl w utrzymanych w epoce Sienkiewicza wnętrz. Został wprowadzony system audioprzewodników, dzięki którym możliwe jest indywidualne zapoznanie z eksponatami muzealnymi. Wypożyczane na miejscu urządzenia elektroniczne pozwalają odsłuchać wgraną narrację, objaśniającą historię obiektu i przedmiotów. W związku z coraz większą liczbą obcokrajowców zwiedzających muzeum dostępne są audioprzewodniki także w językach: angielskim, rosyjskim, ukraińskim, francuskim, hiszpańskim, a liczba języków w ofercie będzie wzrastać.

Nowością w zakresie multimedialności placówki będzie również system nagłośnienia (Hyper Sound Sonic), dzięki któremu z poszczególnych pomieszczeń dochodzić będą zaskakujące turystę dźwięki. Przenosić w czasy dzieciństwa pisarza będzie płacz dziecka z kołyski czy melodie z fortepianu, na jaki grywał mały Henryk i jego rodzeństwo. W zapowiedzi atrakcji czytamy, że kierunkowa transmisja dźwięku jest precyzyjna, co pozwala ograniczyć hałas w miejscach gdzie jest on niepożądany. Niezwykłe efekty daje ów system w innych europejskich muzeach, galeriach, w jakich został zastosowany (m.in. Disneyland w Paryżu czy Stonehenge w Wielkiej Brytanii, Muzeum Brytyjskie w Londynie, czy , Pałac Buckingham, City of Sciences w Paryżu).

Do Muzeum w Woli Okrzejskiej na Podlasiu trafią nowe nabytki. Wśród nich są trzy realistyczne postacie o charakterystyce figur woskowych (Sienkiewicz, Zagłoba, Neron), makieta „Obrona zamku w Zbarażu”, kopia husarskiej zbroi rycerskiej wraz ze skrzydłami, biała broń z XIX wieku, mebel XIX-wieczny w stylu biedermeier. Muzeum już wzbogaciło się o kopię XIX-wiecznego obrazu Józefa Brandta o tematyce sienkiewiczowskiej „Trylogii” - „Składanie sztandarów”. Na obrazie ukazana jest potęga oręża polskiego, kopia została namalowana na starym płótnie, zgodnie z XIX-wieczną sztuką malarską, z użyciem farb i pigmentów znanych przed wiekiem. Malarskie wizje tego twórcy, przyjaciela miały istotny wpływ na obrazy historycznych powieści Sienkiewicza.

Henryk Adam Aleksander Pius ujrzał przed 166 laty świat o godzinie szóstej wieczorem w jednym z pomieszczeń starego dworu, najprawdopodobniej w pokoju południowym od alei wjazdowej. Ukwiecony, zadrzewiony park otaczający obecna oficynę sprawia, że miejsce jego narodzenia ma godną oprawę, sprzyja miłemu odpoczynkowi z dala od zgiełku miast.

Znajdź nas na Google+