Kpić z nieuchronnego, jak donoszą media, zbliżania się epidemii świńskiej grypy raczej nie uchodzi, bo problem jest poważny. Świat, głównie świat koncernów farmaceutycznych dwoi się i troi, by szczepionek przeciwko temu świństwu nie zabrakło, nie gwarantując jednak, że owe szczepionki będą skuteczne. Politykom zaś, odpowiedzialnym za stan społecznego zdrowia, też pewnie nie do śmiechu.
Pieniędzy w państwowym budżecie, przeznaczonych na ochronę zdrowia obywateli, coraz mniej, a tu dodatkowo trzeba wyłożyć na zakup nie tylko szczepionek, ale także i maseczek. Prawdopodobnie zresztą szczepionki, jak i maseczki i tak będą mało skuteczne, albowiem epidemia jest epidemią i ofiary swoje pochłonie. Jak napisałam w komentarzu pod jednym z artykułów - moja babka zmarła na grypę, moja matka też zmarła na tę samą chorobę. Mnie , skoro już jestem w grupie podwyższonego ryzyka, wypada tylko czekać na dalszy rozwój wypadków.
Podobno nie zaszkodzi zacząć czołgać się już na cmentarz. Grabarze też ludzie i swoją dolę na tę okoliczność także powinni otrzymać. I jeszcze jedno. Podobno na świńską grypę jest jedno skuteczne antidotum - dobre odżywianie i zdrowy sen, że już nie wspomnę o czosnku. Wszystkie te zalecenia wypełniam, więc może w najbliższym czasie nie danym mi jeszcze będzie przenieść się na łono Abrahama. Póki co - stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że rokowania co do mojej rychłej śmierci na świńską grypę uważam za mocno przesadzone.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?