Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wach nie podda się karze. Zadecydował o otwarciu próbki B

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Mariusz Wach nie zamierza się poddać każe zaproponowanej przez Niemiecką Federację Boksu.
Mariusz Wach nie zamierza się poddać każe zaproponowanej przez Niemiecką Federację Boksu. Print screen http://www.youtube.com/watch?v=dlJoHMK5eJo
Mariusz Wach nie zamierza poddać się karze zaproponowanej przez Niemiecką Federację Boksu. Polak po tym jak po walce z Władimirem Kliczką wykryto w jego organizmie niedozwolone środki, postanowił otworzyć próbkę B.

Niemiecka Federacja Boksu chciała ukarać polskiego boksera roczną dyskwalifikacją i karą grzywny w wysokości 5 tysięcy euro. Wszystko po tym, jak w jego organizmie po przegranej na punkty walce z Władimirem Kliczką, która odbyła się 10 listopada 2012 roku, wykryto obecność sterydów anabolicznych. Wach miałby być zawieszony jedynie na terenie Niemiec. W zawodowej karierze bił się tam zaledwie trzykrotnie. Pisaliśmy na ten temat w tym materiale.

"Na moja prośbę, mój drugi promotor Jimmy Bucherfield, miał wysłać do Niemiec pismo w sprawie otwarcia próbki B" - oświadczył w rozmowie z portalem Onet.pl pięściarz.

Informację o przebadaniu próbki B potwierdziły niemieckie media. Kary wobec pięściarza nie orzekły jeszcze federacje bokserskie, o których pasy bił się Wach.

Więcej na temat problemów Mariusza Wacha z dopingiem znajdziesz w materiałach:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto