"Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten, kto daje."
Kilka dni temu dla ponad 4 mln dzieci i młodzieży rozpoczęły się wakacje. Czy jednak będą wspominać je miło, a po powrocie do szkoły opowiadać o swoich krajowych czy zagranicznych wojażach? Pewnie tak, ale tylko nieliczni.
Obok nas są ludzie, których nie stać, aby wraz z dziećmi wyjechać na wczasy lub wysłać swoje pociechy na kolonie czy obóz. Brak funduszy nie pozwala im także na urozmaicenie im pobytu w domu np. poprzez zakup roweru, na który dziecko mogłoby wsiąść i pojeździć po okolicy, łącząc tym samym przyjemne z pożytecznym.
Jazda rowerem to same korzyści: to dobry sposób na zagospodarowanie wolnego czasu, poprawia się kondycja fizyczna, przebywając na łonie natury oddychamy świeżym powietrzem i jednocześnie mamy możliwość podziwiania pięknych krajobrazów. Jazda takim jednośladem powoduje, że stajemy się bardziej odporni na zmęczenie i znacznie podnosi się nam poziom endorfin.
A wyobrażają sobie Państwo jak będzie się cieszyło dziecko, które w wakacje otrzyma rower? Nie musi być to nowy sprzęt, ale powinien być w stu procentach sprawny. Przejrzyjmy więc swoją piwnicę czy garaż i zobaczmy czy nie stoi tam jakiś jednoślad, dla nas już bezużyteczny, a który można sprezentować innej osobie.
Można się dzielić chlebem, można też nartami, rowerami, czy rolkami – mówi w rozmowie z Wiadomościami24.pl ks.Jan Byrt - W naszej parafii zgromadziliśmy już kilka rowerów, które po niedzielnym nabożeństwie podarowaliśmy dzieciom. Mam nadzieję, że do jubileuszu 500-lecia Reformacji, przypadającego w 2017 roku, uda się przekazać w ten sposób osobom potrzebującym 500 rowerów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?