Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacyjna nuda w Poraju

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Kryminalni z Myszkowa zatrzymali 15-latka i jego starszego kolegę, którzy na szlaku kolejowym w okolicach Poraju ułożyli przeszkody. Nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do katastrofy.

Dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenia, że na torowisku w Poraju, w pobliżu niestrzeżonego przejazdu kolejowego, zostały rozłożone przeszkody, na które najechał pociąg osobowy relacji Gliwice - Częstochowa.

Policjanci przybyli na miejsce znaleźli leżące na torach betonowe bloki oraz znak kolejowy.

Poza uszkodzeniami lokomotywy, nikt spośród stu pasażerów nie doznał obrażeń.

W związku ze zdarzeniem, utrudnienia na szlaku trwały kilka godzin.

Następnego myszkowska Policja otrzymała kolejne zgłoszenie.

W tym samym miejscu pojawiła się przeszkoda, tym razem z kamieni. To zmusiło załogę pociągu intercity relacji Zwardoń - Warszawa do zatrzymania składu.

Śledczy pracujący nad tą sprawą wpadli na trop dwóch mieszkańców Poraja.

Okazali się nimi 15 i 16-latkowie, którzy tego samego dnia zostali zatrzymani.

Chłopcy trafili do policyjnej izby dziecka.

Wczoraj usłyszeli zarzuty spowodowania niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

- Obaj przyznali się do winy i tłumaczyli swój czyn jako głupi i nieprzemyślany żart. - mówi st. asp. Barbara Poznańska, oficer prasowy KPP w Myszkowie. - O ich dalszym losie zadecyduje Sąd rodzinny.

Jednak to nie jedyne konsekwencje. Kosztami, jakie poniosła kolej, mogą być obciążeni rodzice nieletnich.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto