Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walentynki. Co to takiego?

Ryszard Zagórski
Ryszard Zagórski
Jako NARÓD, mamy bardzo ciekawą cechę. Ciągle bierzemy wzory z obyczajów obcych naszej kulturze i bezkrytycznie kogoś naśladujemy. Na czasie i w modzie stało się obchodzenie tzw. WALENTYNEK.

Zaczęły się one przyjmować u nas w latach dziewięćdziesiątych. Opanowały nas do tego stopnia, że uważane są za wielkie święto. Jeszcze trochę a okaże się, że nasze rodzime święto zwane potocznie NOCĄ KUPAŁY, lub Sobótką będzie nam obce.

Jeszcze nie tak dawno w Polsce, o Walentynkach nie było mowy. Czytelnicy znający język angielski mogli o nich poczytać w amerykańskich książkach. Kinomani bez zrozumienia o co właściwie chodzi dowiadywali o tym święcie z filmów. Jednak od kilku lat, tradycja walentynkowa staje się coraz bardziej powszechna w naszym kraju. Już w styczniu na sklepowych wystawach pojawiają się serduszka, bukiety, różne udziwnione przedmioty nawiązujące do miłości i Walentynek. O Walentynkach robi się głośno i coraz głośniej w prasie, radio, telewizji, w internecie.

Przeciwnicy tego święta uważają, że jako zwyczaj, którego jeszcze nie dawno w polskiej kulturze nie było, Walentynki nie powinny być świętowane w naszym kraju. My mamy swoje święta. To w latach 90. głośno było w Polsce o "komunistycznym dniu kobiet", co jest oczywistą niedorzecznością. Każdy powinien wiedzieć, że Dzień Kobiet jest świętem Narodów Zjednoczonych, ONZ, ustanowionym dla wyzwolenia kobiet i zrównania ich praw z mężczyznami, a jego tradycja jest prawdopodobnie nawet znacznie starsza od tradycji święta zakochanych, które obchodzono już w starożytnym Rzymie.

Ile wspólnego mają dzisiejsze Walentynki ze świętym Walentym czy z dziedziną, której patronuje, czyli chorymi? A może miłość należy uznać za chorobę?

Legenda głosi, że św. Walenty był księdzem żyjącym w trzecim wieku naszej ery w Rzymie, za panowania cesarza Klaudiusza II. Władca ten zabronił swoim żołnierzom wstępować w związki małżeńskie bo jego zdaniem nieżonaci mężczyźni byli lepszymi żołnierzami. Ksiądz Walenty - jeszcze wówczas nie święty, ale już słynący jako wyjątkowo pobożny i mądry człowiek, do tego obdarzony mocą uzdrawiania - sprzeciwił się woli cesarza i potajemnie dawał śluby wojownikom i ich wybrankom. Oczywiście spotkała go za to śmierć, ale wdzięczni za usankcjonowanie uczucia młodzi ludzie potajemnie zaczęli świętować dzień śmierci Walentego jako dzień miłości.
Podobno świętych Walentych jest więcej, ale nie wnikam w to głębiej.

Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. My mamy swoje słowiańskie święto zakochanych - Noc Kupały, noc z 21 na 22 czerwca. „W przedwojennej Rzeczypospolitej na kresach wschodnich dodatkowym dniem zakochanych były Kaziuki, czyli dzień Świętego Kazimierza przypadający 4 marca - i właśnie wtedy wyznawało się uczucia wybrance lub wybrankowi serca, ofiarowując mu specjalnie upieczony piernik z romantyczną rymowanką.” (więcej: macierz.org).

Walentine’s Day wg ludowego obyczaju angielskiego młodzi ludzie wybierają sobie sympatię, przyjaciela albo przyjaciółkę płci odmiennej na cały rok i przesyłają wybranej osobie upominek. Możliwe, że ma on związek z wierzeniem ludowym - 14 lutego ptaki śpiewające na Wyspach Brytyjskich zaczynają tokować i łączyć się w pary. Walentynki dźwignią handlu to już inny, czy raczej pokrewny temat?

Na okoliczność Walentynek życzę wszystkim zakochanym dużo wytrwałości w miłości i jeszcze więcej serdeczności przynajmniej na rok.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto