Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa: Można liczyć na rodziny

lukasz83
lukasz83
Jedna z rodzin uczestnicząca w Marszu.
Jedna z rodzin uczestnicząca w Marszu.
Pomimo ulewnego deszczu, w niedzielne południe w Warszawie odbył się już IV Marsz dla Życia i Rodziny. W marszu udział wzięło ok. tysiąc uczestników, głównie rodzin i młodzieży.

Tegoroczny marsz przebiegł pod hasłem "W kryzysie stawiam na rodzinę". Rozpoczął się o godz. 13, u zbiegu ulic Foksal i Chmielnej. Wśród uczestników panowała radosna atmosfera, pomimo nieustannej ulewy. Przemarsz Traktem Królewskim, następnie ul. Miodową
doprowadził uczestników do Ogrodu Krasińskich, gdzie zaplanowany był piknik.

Uczestnicy przemarszu wznosili okrzyki "Mama i tata, pełna chata", "Hej, hej rodzina jest ok", "Niskie podatki dla ojca i matki". Nie zabrakło transparentów popierających obronę życia nienarodzonego oraz wspierających politykę prorodzinną w Polsce.

Wśród uczestników, było kilkuset studentów z Warszawy i innych miast. Małgorzata, studentka SGH, przyszła ze swoją siostrą Katarzyną (maturzystką), która przyjechała na marsz specjalnie z Lublina. W zeszłym roku również tu była.

Co przyciągnęło tylu młodych ludzi? Tomasz Broda, pracujący student (studiów podyplomowych Instytutu Politologii UW), wytłumaczył, że jego udział w tej inicjatywie to odpowiedź na istniejący problem społeczny:
- Niepokoi mnie, że na poziomie polityki odpowiedzialnej za rodziny lansuje się model, w którym rodziny posiadające więcej niż dwoje dzieci uważa się za patologię [Tomasz posiada czworo rodzeństwa]. Aby wspierać rodzinę, warto dużo mówić o tym, jak dobrze mieć dużą rodzinę, rodzeństwo. Wielodzietna rodzina jest super, uczy odpowiedzialności.

IV Marsz dla Życia i Rodziny był podsumowaniem szeregu inicjatyw prorodzinnych w Warszawie. W sobotę, 23 maja, na Tarchominie odbył się Turniej Piłki Nożnej Life&Family Cup. W Kinotece zorganizowano pierwszy w Polsce pokaz głośnego filmu "Bella", opowiadającego o obronie życia i odpowiedzialnej postawie wspierania młodej matki.

Przesłanie marszu, "W kryzysie stawiam na rodzinę", nawiązuje do aktualnej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Jak powiedziała Olimpia Jabłońska, rzecznik marszu, kryzys dotyka nie tylko sfery materialnej, ale także chodzi tu o kryzys wartości. I to właśnie rodzina stanowi azyl, miejsce gdzie można poczuć się bezpiecznie, uzyskać wsparcie i pomoc.

Marsz był okazją do wyrażenia konkretnych wyzwań, potrzeb, oczekiwań i nadziei polskich rodzin. Zwrócenie uwagi na wartość rodziny, umocnienie jej pozycji w Polsce. Organizatorzy zapraszają na kolejny Marsz w 2010 r.

Strona organizatorów: marsz.org

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto