Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa. Spiżowy posąg z pomnika Dowborczyków wróci nad Wisłę po 62 latach

BlueCactus
BlueCactus
Posąg z pomnika Dowborczyków może wrócić na swoje miejsce nad Wisłą. Zniknął stamtąd 62 lata temu. Ostatnie lata spędził przed Muzeum Wojska Polskiego.

Spiżowa postać żołnierza z szablą i sztandarem stoi przed Muzeum. Jest to kopia z 1997 r. Oryginał autorstwa Michała Kamieńskiego, odsłonięty w 1930 r., zniknął z Wybrzeża Kościuszkowskiego w 1946 r. na polecenie ówczesnych władz. Po upadku PRL powstał komitet, który doprowadził do odtworzenia rzeźby. Potem jednak nastąpiły komplikacje: komitet musiał wybrać inną lokalizację. Zdecydowano się na miejsce na osi ul. Lipowej, ale urzędnicy (ratusz i konserwator) odmówili i wskazali zachowany przedwojenny fundament pomnika, blisko północnego wylotu tunelu Wisłostrady. Ostatecznie posąg trafił do MWP, które od 8 lat jest jego właścicielem.

Autorem inicjatywy przeniesienia pomnika na jego oryginalne miejsce jest radny Śródmieścia Daniel Łaga (PO). Wspierają go mieszkańcy Powiśla. Pomysł przypadł do gustu również burmistrzowi i przewodniczącej Rady Warszawy.

- Jesteśmy otwarci na rozmowy z miastem o przekazaniu posągu. Czekamy na oficjalne wystąpienie - oznajmił Gazecie Wyborczej, dr Henryk Idzi Łatkowski, wicedyrektor MWP. Dodał, że na wykreślenie rzeźby z inwentarza muzealnego musi zgodzić się minister kultury.

Przedstawiciel ratusza Przemysław Jenaszek z Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej przekonywał, że pomnik powinien stać na swoim historycznym miejscu. Jarosław Jóźwiak, wiceszef gabinetu prezydent Warszawy: - Jesteśmy zainteresowani podjęciem rozmów z Muzeum Wojska Polskiego.

Nad Wisłą czeka już fundament, w Muzeum - rzeźba, brakuje tylko cokołu. Jego koszt może wynieść ok. 150 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto