Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wegetarianizm? Niekoniecznie

Tomasz Wojciechowski
Tomasz Wojciechowski
Ilu z was przerzuciło się na wegetarianizm? Niezmiennie modne jest stwierdzenie, że diety wegetariańskie zmniejszają ryzyko powstawania wielu chorób cywilizacyjnych, są też pozytywne w aspekcie etycznym.

Dotyczy to przede wszystkim dorosłych, bo próby takiego żywienia dzieci i młodzieży okazały się szkodliwe (pojawiły się niedobory żelaza, wapnia, witaminy B12, niedobory energetyczne).

Wegetarianizm, którego jest kilka rodzajów, uznaje się za zdrowy styl odżywiania, za coś w zgodzie z naturą i trendy. Tak z punktu widzenia laika nie jest prawdą, że człowiek był i jest roślinożercą, wskazuje na to nasze uzębienie oraz działania naszych przodków, którzy polowali również na zwierzęta. Jedli korzonki i owoce, ale woleli biegać z dzidą za mamutem, by zjeść krwisty stek pieczony nad ogniem. Nie przemawia do mnie argument, że mięso ma dużo cholesterolu i jest szkodliwe. Cholesterol posiada 2 funkcje: dobrą ( HDL) oraz złą ( LDL). Odpowiada za funkcjonowanie narządów, konieczny jest do produkcji hormonów, do procesu trawienia i jest składnikiem tkanki mózgu i ścian komórek.

A przecież wszystko spożywane w nadmiernych ilościach szkodzi, a nikt nie mówi o konsumowaniu mięsa non-stop. Kolejna rzecz - mamy swoje przyzwyczajenia, nawyki i organizm domaga się paliwa. Chciałbym zobaczyć normalnego, dorosłego mężczyznę, który z zadowoleniem je dzień w dzień same warzywa i owoce - tu marchewka, tam szpinak. Ja bym tak nie mógł i nie trafia mi do przekonania opowiadanie, że jedzenie mięsa wpływa na powstawanie raka. Tak, są takie opinie. Bzdura, bo komórki rakowe ma każdy z nas, a do końca nie wiadomo jest, co powoduje ich aktywację, oczywiście poza nałogami takimi jak palenie czy spożywanie w dużych ilościach alkoholu. A przecież (fakt, dawniej żyło się krócej) mięso zawsze istniało w naszej diecie i dopiero królowa Bona rozpowszechniła warzywa.

Naukowiec nazwiskiem Thomas sformułował na początku XX w. tezę o wyższości białka zwierzęcego nad roślinnym. Więc ów Thomas podawał szczurom (jakżeby inaczej) pokarm z dużą ilością białka zwierzęcego, co powodowało przyspieszenie wzrostu i dojrzewania. W ciągu dalszych badań, udowodniono jednak, że w ogólnym rozrachunku, najwyższy poziom zdrowia i sprawności wykazały te zwierzęta doświadczalne, którym podano niskobiałkową karmę warzywno -zbożową. Później był szereg publikacji na temat przewagi wegetarianizmu (np. "The Lancet" z 1969r czy publikacja Stowarzyszenia Medycyny Odpowiedzialnej z 1991r.). Z czasem, uznano nabiał i mięso zwierzęce za „wysoko niezdrowe i chorobotwórcze”. Białko roślinne zawarte jest w pewnych ilościach w każdym pokarmie roślinnym, jako substancji organicznej. Białka roślinne są najczęściej białkami niepełnowartościowymi.

Tak się składa, że mam znajomego lekarza diabetologa, więc postanowiłem go zapytać o wegetarianizm. Powiedział mi: - Dla przeciętnego człowieka jest dobry, ale na dłuższą metę absolutnie nie nadaje się, potrzebne jest pełnowartościowe białko, a białko roślinne takie nie jest. Można być jaroszem, ale na krótszą metę. Oświecił mnie też, że wegetarianizm występuje w kilku wariacjach: czysty wegetarianizm- produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego, zboża, owoce, warzywa, laktowegetarianizm- produkty roślinne oraz mleko i jego pochodne,
laktoowowegetarianizm- dopuszcza jaja i mleko, ale eliminuje ryby i owoce morza,wreszcie -dieta semiwegetariańska- dopuszcza ryby, drób, jaja i mleko.

A jakie są potrzeby ilościowe ludzkiego organizmu, jeśli chodzi o białko? W roku 1980 zalecało się dla mężczyzny ważącego 80 kg dawkę 80 g białka dziennie, a dla kobiety ważącej 58 kg tylko 44g. Obecnie ta norma wydaje się jeszcze niższa. Ale z kolei nadmiar białka w diecie powoduje już problemy zwyrodnieniowe stawów czy miażdżycę. Dieta z założenia ma być opracowanym zestawem składników pokarmowych, by je optymalnie wykorzystać dla naszego zdrowia. Stąd specjalne diety dla ludzi chorych.Dieta wegetariańska jest alternatywą, nie każdemu więc przypadnie do gustu. Nie jest jednak cudownym antidotum na choroby i długowieczność.

Mówi się, że urozmaicony , wyważony wegetariański sposób odżywienia zapewni nam siłę i zdrowie. A co dzisiaj jest zdrowe? Permanentny stres,używki, konserwowana chemicznie żywność, kawa, wdychanie spalin samochodowych i zanieczyszczeń w miastach – to nas otacza. Żyjemy w epoce konserwantów i tylko patrzeć jak konsumować będziemy czystą chemię (pamiętacie tę scenę śniadania w „Seksmisji”?).

Niestety, obawiam się że w dobie kryzysu i niskich pensji , zmuszeni będziemy wszyscy przerzucić się na obowiązkowy wegetarianizm. Jedzcie jarzynki Polacy!

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto